W świąteczny weekend Dnia Niepodległości na drogach Illinois ma paść nowy rekord zmotoryzowanych – około 2,5 miliona. Kierowców nie odstraszyły rosnące ceny paliwa, gdy tuż przed długim weekendem weszła w życie największa w kraju jednorazowa podwyżka podatku od benzyny.
Sto procent więcej
W poniedziałek 1 lipca na mocy ustawy podpisanej przez gubernatora J.B. Pritzkera podwojeniu uległ stanowy podatek od sprzedaży benzyny – z 19 centów do 38 za galon. To największa w kraju jednorazowa, bezprecedensowa, stuprocentowa podwyżka, która plasuje Illinois na trzecim miejscu w kraju pod względem wielkości podatku od paliwa napędowego.
Z początkiem lipca do każdego galona benzyny zaczęliśmy więc dopłacać ogółem prawie 80 centów, bo trzeba przypomnieć, że oprócz stanowego podatku od benzyny w wysokości 38 centów, płacimy też 18 centów federalnego podatku od sprzedaży benzyny, 11 centów w lokalnych (miejskie/powiatowe) podatkach od sprzedaży benzyny oraz 12 centów w lokalnych (miejskie/powiatowe/RTA), ogólnych podatkach obrotowych (od wszystkich towarów).
Zgodnie z szacunkami dzięki najnowszej podwyżce podatku od benzyny do kasy stanu wpłynie prawie 600 mln dol. w skali rocznej 400 mln dol. do kas samorządów lokalnych i 250 mln dol. do kas przedsiębiorstw transportu miejskiego i podmiejskiego.
Automatyczne podwyżki
Dodatkowo ustawa zezwala na przyszłe automatyczne podwyżki stanowego podatku od sprzedaży paliwa w przypadku rosnącej inflacji. Regulacja udziela też zezwolenia na lokalne podwyżki władzom powiatów Lake and Will DuPage, Kane, and McHenry oraz władzom miast i miasteczek w powiecie Cook. Jak oszacowano z każdym upływającym rokiem zmotoryzowani będą płacić za paliwo coraz więcej, bo podatki będą rosły.
Podwyżki podatku od benzyny zawiera większa regulacja o odbudowie infrastruktury stanu Illinois, którą 28 czerwca podpisał gubernator J.B. Pritzker. Opiewający na 45 mld dolarów plan rewitalizacji infrastruktury Illinois przewiduje m.in. budowy i remonty dróg, mostów, szkół, więzień oraz innych obiektów publicznych. Program budów i remontów finansowany będzie częściowo z podwyżki podatku od benzyny z dotychczasowych 19 do 38 centów za galon, 50-dolarowej podwyżki rejestracji pojazdów – z 98 dol. do 148 dol. oraz podwyżki stanowego podatku od papierosów o jednego dolara – do 2,98 dol. za paczkę.
Podpisując ustawę o odbudowie infrastruktury stanu gubernator JB Pritzker obiecywał mieszkańcom Illinois lepszą przyszłość: lepsze drogi, bezpieczne i nowoczesne mosty, bo te, które mamy obecnie grożą wypadkami, modernizację transportu miejskiego i podmiejskiego, nowe stacje, tory, lokomotywy, wagony autobusy itd. ,,Zainwestujemy 45 mld dol. w remonty tego, co jest zepsute i uszkodzone oraz w budowę tego, co jest nam potrzebne, a przy tym stworzymy ponad pół miliona nowych miejsc pracy” – przyrzekał gubernator.
Nowe oblicze stanu
W planach jest modernizacja autostrady Kennedy, CTA, Metry i Pace. Zarząd przedsiębiorstwa transportu Chicago Transit Authority przedłożył władzom stanu długą listę zapotrzebowań, ale jeszcze nie wiadomo, czy wszystkie zostaną sfinansowane. Burmistrz Lori Lightfoot oceniła plany odbudowy Illinois jako przełomowe. Jej zdaniem za dziesięć lat stan będzie miał gruntownie odnowione oblicze.
Stan zmieni swoje oblicze również pod względem hazardu, konkurując chyba tylko z Nevadą i Las Vegas. 28 czerwca gubernator Pritzker podpisał też ustawę rozszerzającą gry hazardowe w Illinois. Na mocy tej regulacji legalne stają się zakłady o wyniki rozgrywek sportowych, rozbudowane będą istniejące kasyna oraz powstaną nowe kasyna w Chicago i na przedmieściach, a także w Rockford, Danville i w południowym Illinois.
W Chicago ma wkrótce ruszyć kasyno tymczasowe, które służyć będzie amatorom hazardu, dopóki nie powstanie kasyno permanentne. Jak oszacowano budowa stałego kasyna w Chicago potrwa do 18 miesięcy.
Przypomnijmy, że niedawno gubernator podpisał też ustawę legalizującą marihuanę na użytek rekreacyjny, która wejdzie w życie 1 stycznia.
Dzięki legalizacji rekreacyjnej marihuany, rozszerzeniu gier hazardowych oraz podwyżkom podatków i opłat, kasę stanu zasilą dodatkowe setki milionów dolarów. Mają one pomóc zbilansować budżet i rozwiązać część problemów finansowych Illinois – przyrzekają władze Illinois. Czas pokaże, czy wywiążą się z tych obietnic.
Alicja Otap
[email protected]
fot.LARRY W. SMITH/EPA
Reklama