Od 1 lipca funkcjonariuszy chicagowskiej policji obowiązują dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Policjanci będą zgłaszali przełożonym każdy przypadek wycelowania broni w osobę podczas interwencji; nie mogą też używać paralizatora w celu zatrzymania uciekającej osoby.
Nowe procedury to część reformy chicagowskiego departamentu policji, wprowadzonej po zastrzeleniu w 2014 r. przez chicagowskiego policjanta Jasona Van Dyke’a czarnoskórego 17-latka Laquana Mcdonalda.
Wśród nowych przepisów znalazł się wymóg zgłaszania przełożonym każdego przypadku wycelowania broni palnej w kierunku osoby, a następnie analiza, czy była ona uzasadniona i zgodna z policyjnymi procedurami. Policjanci nie będą mogli używać paralizatora w celu zatrzymania uciekającego podejrzanego. Funkcjonariusze będą również zobowiązani do udzielenia pierwszej pomocy osobom poszkodowanym na skutek użycia siły i środków przymusu bezpośredniego przez policjantów.
Nowe procedury formalnie weszły w życie 1 lipca, ale ich praktyczne wdrożenie będzie opóźnione z uwagi na konieczność wprowadzenia poprawek do policyjnego biuletynu treningowego oraz uwzględnienia opinii policjantów.
(gd)
fot.JOSHUA LOTT/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama