Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 12:13
Reklama KD Market

Podszywał się pod zaginionego chłopca z Aurory

Timmothy Pitzen. Z lewej w wieku 6 lat, kiedy zaginął. Dwa kolejne zdjęcia to rekonstrukcja – jak mógł wyglądać w wieku 10 lat i obecniefot.arch. policji
Takie historie nieczęsto się zdarzają. Niemal cały kraj  wstrzymał oddech czekając na wyniki testu DNA, który miał potwierdzić, czy młody człowiek, który w środę rano błąkał się po ulicy w przygranicznej miejscowości w Kentucky to zaginiony osiem lat temu Timmothy Pitzen z Aurory. Na przedmieściach Chicago krewni chłopca z ostrożnym optymizmem modlą się o cud. W momencie oddawania gazety podane zostały oficjalne informacje, że badania DNA nie potwierdziły tożsamości chłopca, a osoba, która się za niego podaje to 23-letni Brian Rini. Zaginiony chłopiec z Aurory odnalazł się po  latach? W środę rano kobieta w Newport w stanie Kentucky zauważyła błąkającego się po ulicy młodzieńca. Wydawał się wyczerpany, przestraszony, pobity i stronił od ludzi. Łatwo rzucił się w oczy mieszkańcom jednej z dzielnic 15-tysięcznej miejscowości. Wezwano pomoc. Jednak najbardziej zdumiewający był fakt, że młody człowiek przedstawił się jako Timmothy Pitzen z Aurory w stanie Illinois. Dziecko o takim imieniu osiem lat wcześniej zaginęło z przedmieść Chicago po tym, jak jego matka popełniła samobójstwo. Młody człowiek powiedział władzom, że uciekł dwóm porywaczom z hotelu Red Roof Inn i przebiegł most łączący Ohio z Kentucky. Newport to miejscowość nad rzeką Ohio na granicy stanów Ohio i Kentucky, zaliczana do przedmieść Cincinnati. Nie potrafił podać dokładnej lokalizacji hotelu. Śledczy zaczęli przeszukiwać wszystkie hotele Red Roof Inn w rejonie Cincinnati, a do Kentucky udali się przedstawiciele policji z Aurory. Kim jest Brian Rini?
Brian M. Rini fot.Belmont Correctional Institution
Tymczasem władzom udało się ustalić ponad wszelką wątpliwość, kim jest młody człowiek. Testy DNA wykluczyły, że jest on Timmothy'm Pitzenem. Śledztwo wykazało, że podszywający się pod zaginionego to 23-letni Brian Rini z Mediny w stanie Ohio, mający kartotekę przestępczą i psychiatryczną. Rini został zabrany do szpitala na ewaluację zdrowia fizycznego i psychicznego. W czwartek 4 kwietnia policja nie potrafiła powiedzieć, dlaczego Brian Rini podszywał się  pod Timmothy'egoy Pitzena, ani czy grożą mu za to jakieś formalne zarzuty. Utrzymując, że jest zaginionym chłopcem, Rini - zanim został zidentyfikowany -  powiedział policji z Ohio, że jego porywacze to dwaj mężczyźni rasy białej o kulturystycznej budowie. Jeden z nich ma czarne kręcone włosy i tatuaż z pajęczyną na szyi. Drugi jest niższy i ma tatuaż w kształcie węża na przedramionach. Poruszali się fordem SUV z tablicami stanu Wisconsin. Policja z Aurory natychmiast wysłała do Ohio swoich detektywów. Sprawę w czwartek badały liczne jednostki, w tym FBI, służby z Cincinnati w Ohio, Newport w Kentucky, biuro szeryfa z powiatu Hamilton w Ohio oraz śledczy z Aurory. Co się stało z Timmothy'm? Timmothy Pitzen z Aurory ostatni raz widziany był w maju 2011 roku. 11 maja ojciec przyprowadził  go do zerówki w Greenman Elementary School w Aurorze. Tego samego dnia matka, 43-letnia Amy Fry-Pitzen, odebrała go ze szkoły wcześniej pod pozorem pilnej sytuacji rodzinnej. W ciągu następnych trzech dni kobieta jeździła z synem po okolicznych atrakcjach  – byli m.in. w Brookfield Zoo i kilku parkach wodnych. Ostatni raz widziana była z chłopcem na kamerach monitoringu w recepcji popularnego parku wodnego Kalahari w Wisconsin Dells w Wisconsin. Tego samego dnia już sama zameldowała się w motelu w Rockford, gdzie popełniła samobójstwo. Znaleziono ją martwą następnego dnia. W pozostawionym liście zapewniała, że chłopiec jest w dobrych rękach, lecz nigdy nie zostanie odnaleziony. Zniknięcie Timmothy'ego w 2011 roku trafiło na pierwsze strony krajowych gazet i wstrząsnęło lokalną społecznością podmiejskiej Aurory. Media obiegły zdjęcia uroczego sześciolatka z zabawkami i prowadzonego przez mamę za rękę w parkach wodnych Kalahari w Wisconsin Dells i Keylime Cove w Gurnee na północnych przedmieściach Chicago. Wesołego chłopca pamiętają sąsiedzi z Aurory. Kilka lat temu w Greenman Elementary School zasadzono ogródek pamięci jego imienia. Rodzina zaginionego wciąż czeka Po zidentyfikowaniu Briana Rini, policja zapewniła  rodzinę zaginionego chłopca, że o nim nie zapomniała, że śledztwo trwa i poszukiwania się toczą. Babcia chłopca, Alana Anderson, oraz jego ciotka w środę wieczorem powiedziały stacji NBC, że nigdy nie przestały myśleć o Timmothy'm i modliły się, by gdy podrośnie, skontaktował się z nimi, zwłaszcza że jako sześciolatek znał adres i telefon babci. Przebywający w Iowa ojciec chłopca w napięciu oczekiwał wyników testu i był zbyt wstrząśnięty, by udzielić mediom komentarza. Przez lata rodzina wielokrotnie dostawała fałszywe sygnały, że gdzieś widziano chłopca. W 2015 r. Krajowe Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci (National Center for Missing & Exploited Children, NCMEC) opublikowało progresywny portret Timmothy'ego w wieku 10 lat. Joanna Marszałek [email protected]

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama