Redakcja
Padilla przybył do USA wraz z rodzicami jako 6-letnie dziecko. Przez długi czas nie zdawał sobie sprawy, że jest nielegalnym imigrantem. W styczniu tego roku został zatrzymany przez policyjny patrol za wykroczenie drogowe. Okazało się, że chłopak był pod wpływem alkoholu i że nie posiada prawa stalego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Policja przekazała sprawę służbom imigracyjnym, a te wszczęły procedurę deportacyjną, która miała zakończyć się za kilka dni, wysłaniem Padilli do Meksyku.
W walkę o wstrzymanie deportacji zaangażowły się organizacje proimigracyjne ze Stanową Koalicją ds Imigrantów i Uchodźców na czele. Obrońcy Rigo podkreślali, że jest on wzorowym studentem, aktywnie angażującym się w działalność społeczną. Rigo Padilla wyraził także skruchę za wykroczenie, którego się dopuścił. Inicjatywę legislacyjną postulującą jego uwolnienie złożyła w Kongresie USA Jan Schakowsky. Poparli ją kongresmani Luis Gutierrez, Mike Quigley, Danny Davis oraz Bobby Rush. W obronie studenta stanęli także członkowie Rady Miasta Chicago, studenci i wykładowcy University of Illinois at Chicago. Specjalną petycję podpisało ponad tysiąc profesorów i wykładowców akademickich z całego kraju.
W oświadczeniu wydanym chwilę po ogłoszeniu decyzji władz, Padilla powiedział, że bardzo się z niej cieszy i jest wdzięczny administracji prezydenta Obamy za to, że dała mu jeszcze jedną szansę by udowodnił swoje oddanie dla kraju, który nazywa własnym domem.
Z dzisiejszej decyzji ucieszyli się wszyscy popierający Rigoberto Padillę w jego wysiłkach. Stanowa Koalicja ds Praw Imigrantów i Uchodźców chwali decyzję administracji Baracka Obamy.
MNP (inf.wł)
Copyright ©2009 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama
Deportacja 21-letniego studenta UIC została wstrzymana. Departament Bezpieczeństwa Krajowego zdecydował, że pochodzący z Meksyku Rigoberto Padilla, może narazie pozostać w Stanach Zjednoczonych. O wstrzymanie deportacji wyznaczonej na 16 grudnia apelowali przedstawiciele władz miejskich, stanowych oraz lokalni kongresmani. Argumentowali, że Stany Zjednoczone są krajem, w którym Rigo się wychował i tutaj powinien pozostać. To jedyna ojczyzna jaką zna.
Padilla przybył do USA wraz z rodzicami jako 6-letnie dziecko. Przez długi czas nie zdawał sobie sprawy, że jest nielegalnym imigrantem. W styczniu tego roku został zatrzymany przez policyjny patrol za wykroczenie drogowe. Okazało się, że chłopak był pod wpływem alkoholu i że nie posiada prawa stalego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Policja przekazała sprawę służbom imigracyjnym, a te wszczęły procedurę deportacyjną, która miała zakończyć się za kilka dni, wysłaniem Padilli do Meksyku.
W walkę o wstrzymanie deportacji zaangażowły się organizacje proimigracyjne ze Stanową Koalicją ds Imigrantów i Uchodźców na czele. Obrońcy Rigo podkreślali, że jest on wzorowym studentem, aktywnie angażującym się w działalność społeczną. Rigo Padilla wyraził także skruchę za wykroczenie, którego się dopuścił. Inicjatywę legislacyjną postulującą jego uwolnienie złożyła w Kongresie USA Jan Schakowsky. Poparli ją kongresmani Luis Gutierrez, Mike Quigley, Danny Davis oraz Bobby Rush. W obronie studenta stanęli także członkowie Rady Miasta Chicago, studenci i wykładowcy University of Illinois at Chicago. Specjalną petycję podpisało ponad tysiąc profesorów i wykładowców akademickich z całego kraju.
W oświadczeniu wydanym chwilę po ogłoszeniu decyzji władz, Padilla powiedział, że bardzo się z niej cieszy i jest wdzięczny administracji prezydenta Obamy za to, że dała mu jeszcze jedną szansę by udowodnił swoje oddanie dla kraju, który nazywa własnym domem.
Z dzisiejszej decyzji ucieszyli się wszyscy popierający Rigoberto Padillę w jego wysiłkach. Stanowa Koalicja ds Praw Imigrantów i Uchodźców chwali decyzję administracji Baracka Obamy.
MNP (inf.wł)
Copyright ©2009 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Padilla przybył do USA wraz z rodzicami jako 6-letnie dziecko. Przez długi czas nie zdawał sobie sprawy, że jest nielegalnym imigrantem. W styczniu tego roku został zatrzymany przez policyjny patrol za wykroczenie drogowe. Okazało się, że chłopak był pod wpływem alkoholu i że nie posiada prawa stalego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Policja przekazała sprawę służbom imigracyjnym, a te wszczęły procedurę deportacyjną, która miała zakończyć się za kilka dni, wysłaniem Padilli do Meksyku.
W walkę o wstrzymanie deportacji zaangażowły się organizacje proimigracyjne ze Stanową Koalicją ds Imigrantów i Uchodźców na czele. Obrońcy Rigo podkreślali, że jest on wzorowym studentem, aktywnie angażującym się w działalność społeczną. Rigo Padilla wyraził także skruchę za wykroczenie, którego się dopuścił. Inicjatywę legislacyjną postulującą jego uwolnienie złożyła w Kongresie USA Jan Schakowsky. Poparli ją kongresmani Luis Gutierrez, Mike Quigley, Danny Davis oraz Bobby Rush. W obronie studenta stanęli także członkowie Rady Miasta Chicago, studenci i wykładowcy University of Illinois at Chicago. Specjalną petycję podpisało ponad tysiąc profesorów i wykładowców akademickich z całego kraju.
W oświadczeniu wydanym chwilę po ogłoszeniu decyzji władz, Padilla powiedział, że bardzo się z niej cieszy i jest wdzięczny administracji prezydenta Obamy za to, że dała mu jeszcze jedną szansę by udowodnił swoje oddanie dla kraju, który nazywa własnym domem.
Z dzisiejszej decyzji ucieszyli się wszyscy popierający Rigoberto Padillę w jego wysiłkach. Stanowa Koalicja ds Praw Imigrantów i Uchodźców chwali decyzję administracji Baracka Obamy.
MNP (inf.wł)
Copyright ©2009 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama