Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 11:21
Reklama KD Market

Owoce przeciw cukrzycy

Jagody, winogrona i jabłka mogą obniżyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, ale tylko wtedy, kiedy są zjadane w całości, a nie w postaci soku. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Harvard School of Public Health, opierając się na zakrojonym na szeroką skalę badaniu. Było to zarazem pierwsze badanie, którego celem było stwierdzenie wpływu specyficznych owoców na zapadalność na powyższe schorzenie. Zespół uczonych analizował wpływ na zdrowie konsumpcji całych owoców oraz ich różnych rodzajów, w tym winogron lub rodzynek, brzoskwiń, śliwek lub moreli, śliwek suszonych, bananów, kantalupy, jabłek lub gruszek, pomarańczy, grejpfrutów, truskawek i jagód. Badano także konsumpcję soków z pomarańczy, grejpfrutów i jabłek oraz innych owoców. Dane do analizy pochodziły od ponad 187 tys. lekarzy, którzy gromadzili je od swoich pacjentów w ramach trzech wieloletnich badań. Żaden z uczestników, w momencie przystąpienia do badań, nie cierpiał na żadną z poważnych chorób chronicznych. Zespół harvardzki odkrył, że prawdopodobieństwo rozwoju cukrzycy typu 2 u osobników, którzy spożywali co najmniej dwie porcje jagód, winogron i jabłek tygodniowo było o 23 proc. niższe niż u uczestników badań, którzy konsumowali mniej niż jedną porcję owoców na miesiąc. U tych, którzy pili jedną lub dwie porcje soku owocowego dziennie stwierdzono wzrost prawdopodobieństwa rozwoju cukrzycy typu 2 aż o 21 proc. Interesujące jest, że porzucenie soku owocowego na rzecz całych owoców obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 co najmniej o 7 proc. Odkrycie można uzasadnić w sposób logiczny. Między owocem a sokiem owocowym jest ogromna różnica. Sok owocowy jest źródłem skoncentrowanego cukru, który może prowadzić do insulinoodporności i nadwagi zwłaszcza wtedy, gdy spożywany jest w dużych ilościach. Inną skuteczną taktyką prowadzącą do obniżenia ryzyka cukrzycy typu 2 jest unikanie produktów o wysokim wskaźniku glikemicznym, który jest miernikiem jak szybko organizm przetwarza zawarte w produkcie węglowodany w glukozę, prowokując odpowiedź insulinową. Z pewnością pomoże także redukcja lub eliminacja napojów alkoholowych. Kalorie pochodzące z alkoholu organizm spala natychmiast, zwiększając prawdopodobieństwo, że te pochodzące z pożywienia spożytego wraz z nim zostaną zmagazynowane w postaci tkanki tłuszczowej. Dorota Feluś Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama