Matka studentki i reprezentantki Uniwersytetu Northwestern w koszykówce, która w 2017 roku odebrała sobie życie w akademiku, złożyła pozew przeciwko studenckiej organizacji. Jej zdaniem do śmierci córki przyczynił się stres, jakiego doświadczyła podczas studenckich otrzęsin.
Pochodząca z Indianapolis 20-letnia Jordan Hankins popełniła samobójstwo 9 stycznia 2017 roku. Kobieta powiesiła się w pokoju akademiku, na kampusie Uniwersytetu Northwestern w Evanston. Samobójstwo zaszokowało studencką społeczność tym bardziej, że Jordan Hankins była dynamiczną i pełną życia osobą, studiowała na drugim roku i grała w koszykówkę w uniwersyteckiej reprezentacji.
Dwa lata po tragedii matka samobójczyni, Felicia Hankins złożyła w sądzie 50-stronicowy pozew przeciwko studenckiemu bractwu Alpha Kappa Alpha, które wini za spowodowanie śmierci córki. W pozwie czytamy, że w czasie przyjmowania w poczet bractwa 20-latka „była prześladowana psychicznie, fizycznie i finansowo”, a podczas otrzęsin była bita, popychana, wyzywana i pozbawiana snu. Studenckie otrzęsiny miały wywołać u Jordan objawy stresu pourazowego i depresję, a w rezultacie pchnąć ją do odebrania sobie życia.
Matka zmarłej kobiety zamierza dochodzić w sądzie odszkodowania za śmierć córki. Nie ujawniono, jaka będzie wysokość żądanej sumy.
(gd)
Na zdjęciu: Jordan Hankins fot.Northwestern University
Ewa Malcher
