Do wstrząsającej tragedii doszło w halloweenowy wieczór. Młoda kobieta została zastrzelona w obecności dzieci podczas napadu rabunkowego na północnym zachodzie Chicago.
21-letnia kobieta, która z siostrzenicami zbierała słodycze w halloweenowy wieczór, została śmiertelnie postrzelona na oczach dzieci, gdy złodziej wskoczył do samochodu rodziny na północnym zachodzie Chicago.
Do zdarzenia doszło w środę, 31 października około 9.30 pm w rejonie ulicy Long, niedaleko skrzyżowania z Fullerton, w chicagowskiej dzielnicy Belmont Cragin. 21-letnia Maira Coronel wraz z siostrą bliźniaczką i jej dwiema córkami, roczną i dwuletnią, jeździły po okolicy w poszukiwaniu cukierków, gdy do BMW wskoczył zamaskowany, uzbrojony mężczyzna. Od pasażerki zażądał gotówki. Ta oddała mu 40 dolarów, które miała przy sobie. Gdy odmówiła oddania telefonu, mężczyzna dwukrotnie postrzelił ją w głowę.
Bezpośrednio po zdarzeniu nikogo nie aresztowano. Policja wszczęła śledztwo i analizuje dowody, w tym telefon kobiety. Działacz społeczny Andrew Holmes zaapelował do sprawcy o oddanie się w ręce policji.
(jm)
Reklama