Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku odwiedziło w zakończonym w czerwcu roku budżetowym ponad 7,35 miliona miłośników sztuki. Była to najwyższa frekwencja, jaką odnotowała w swej historii szacowna placówka otwarta w roku 1872.
Nowojorskie Metropolitan Museum posiada obecnie trzy różne oddziały. Główny gmach, chlubiący się jednymi z największych galerii na świecie zlokalizowany jest na wschodnim skraju Central Parku. Dysponuje olbrzymią własną kolekcją dzieł poczynając od klasycznego antyku i starożytnego Egiptu poprzez wielkich mistrzów europejskich, aż po amerykańską sztukę współczesną.
The Cloisters w Fort Tryon Park, w górnej części Manhattanu, prezentuje obszerną kolekcję sztuki, architektury i artefaktów ze średniowiecznej Europy. W 2016 r. muzeum wzbogaciło się o oddział Met Breuer przy Madison Avenue. Specjalizuje się on głównie w sztuce nowoczesnej.
Muzeum przypisuje bezprecedensowy sukces frekwencyjny muzeum przede wszystkim powodzeniu trwającej od 13 listopada 2017 r. do 12 lutego 2018 r. ekspozycji "Michelangelo: Divine Draftsman and Designer". Przyciągnęła ona ponad 702 500 osób, plasując się na 10 miejscu w historii muzeum pod względem liczby odwiedzających.
"Metropolitan Museum szczyci się służbą publiczną poprzez naszą kolekcję, wystawy i programy edukacyjne - które spełniają najwyższe standardy. (…) Co też istotne, cieszymy się z uznania, że nasze oferty nie tylko rezonują z odwiedzającymi, ale przysparzają nam nadzwyczajnego wsparcia” – mówił Daniel H. Weiss, prezes i dyrektor wykonawczy muzeum.
Kasę placówki zasiliły darowizny sięgające 250 mln dolarów. Pochodziły one od filantropów, z składek członkowskich i pomocy rządowej. Ponad 80 mln dolarów, najwięcej w najnowszej historii, wpłynęło z konta Trustee Florence Irving i jej zmarłego męża, Herberta Irvinga.
Powodzenie, jakim cieszy się Metropolitan Museum, może potwierdzić każdy przechodzień na 5 Alei obserwujący tłumy okupujące zwykle już nawet wielkie schodach wiodące do tej mekki sztuki. To wyjątkowa sytuacja, bo zainteresowanie sztuką raczej spada.
Statystyki nie są jednoznaczne. Wynika z nich jednak, że chociaż w ostatnich kilkunastu latach populacja w USA powiększyła się o 33 mln, a niektóre muzea wabią nawet bezpłatnym wstępem, nie przekłada się to wzrost zainteresowania sztuką. W zależności od źródeł odnotowano spadek odwiedzających w muzeach od 7.8 proc., aż do ok. 20 proc.
Tymczasem Met jest najczęściej odwiedzaną przez publiczność krajową i międzynarodową atrakcją turystyczną Nowego Jorku. W minionym roku budżetowym goście zagraniczni stanowili 34 proc., lokalni turyści z pięciu dzielnic miasta 32 proc., a 13 proc. - przybysze z trzech sąsiednich stanów.
Po raz trzeci z rzędu Metropolitan Museum uznane zostało za najlepsze na świecie przez TripAdvisor. Jest to działająca na Intrenecie amerykańska firma zajmująca się turystyką, recenzująca hotele i restauracji, rezerwująca noclegi itp.
Niektórzy eksperci przypisują powodzenie nowojorskiej placówce temu, że większe muzea, jak właśnie Met bądź paryski Luwr, podsycają uwagę mediów spektakularnymi, wielkimi wystawami. Mniejsze nie mogą temu sprostać i pozostają w cieniu nie wzbudzając w środkach masowego przekazu emocji, a co za tym idzie nie przyciągając mas.
Niezależnie od ekspozycji obrazującej twórczość Michała Anioła, tłumy ciągnęły do Met na artystów jak m.in. David Hockney (363 tys. zwiedzających) oraz meksykański malarz baroku Cristobal de Villalpando (256 tys.).
Do wysokiej frekwencji w ubiegłym roku budżetowym przyczyniły się też pierwsze dwa miesiące wystawy „Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination”. Wystawę, pokazującą związki mody i tradycji katolickich od otwarcia w maju zeszłego roku odwiedziło ponad 500 tys. osób w głównym gmachu, a dodatkowe 70 tys. w The Met Cloisters.
Niezależnie od działalności wystawienniczej Met zaprasza setki tysięcy uczniów, studentów i nauczycieli na programy edukacyjne, publiczne i inne imprezy. Należą do nich m.in. Światowy Festiwal Kultury i Noworoczny Festiwal Księżycowy.
Metropolitan Museum poinformowało też, że jego strona internetowa(metmuseum.org) zakończyła rok finansowy z łączną liczbą 30,4 milionów wizyt, z których 32 proc. było spoza USA. Strony z kolekcji online The Met i Heilbrunn przyciągają odpowiednio 8,4 mln i 9,4 mln.
Met wzbudza też coraz większe zainteresowanie mediów społecznościowych. Na Twitterze ma ponad 4,4 mln fanów w tym 49 proc. zagranicznych. Instagram, uhonorowany wyróżnieniem Webby Award, zyskał 2,5 mln miłośników, z czego 66 proc. pochodzi z innych krajów. Konto na Facebooku liczy ponad 1,9 mln (67 proc. obcokrajowców).
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
fot.Google Map
Ewa Malcher
