Nie ma mocnych na Trójkę z Detroit

Gospodarka wciąż kuleje, ale Wielka Trójka utrzymuje zyskowną sprzedaż. W czerwcu GM odnotował wzrost rok do roku o 32 procent, Chrysler o 20 proc., a Ford 7 procent. Pierwsza połowa roku minęła pod znakiem stabilnego wzrostu sprzedaży dla producentów amerykańskich aut z Detroit. General Motors i Chrysler zanotowały nawet dwucyfrowy wynik. GM sprzedał w czerwcu 248,750 samochodów, o 16 proc. więcej niż w tym samym czasie rok temu i najwięcej od września 2008 roku. Dwucyfrowy wzrost osiągnęły Chevrolet, Buick, GMC i Cadillac. Największym zainteresowaniem cieszył się Chevrolet Malibu i Buick LaCrosse. Kurt McNeil, wicedyrektor ds. sprzedaży GM na USA mówił, że koncernowi sprzyjało wprowadzenie nowych produktów, dostępność kredytów i niższe ceny paliwa. Natomiast Chrysler osiągnął najwyższą sprzedaż od pięciu lat, przekładającą się na 144,811 sprzedanych aut. Szczególnie dobry wynik, najwyższy od 2005 roku, odnotowała terenówka Jeep Cherokee. Marka Ford, jedyna, która podnosiła się z kryzysu bez rządowej pożyczki, wypadła nieco słabiej w porównaniu do konkurencji, ale i tak sprzedała ponad 200 tys. pojazdów. O 35 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosła sprzedaż najpopularniejszego w Ameryce Północnej średniego SUV-a Forda Explorera. Innymi markami z wysokimi statystykami sprzedaży były w czerwcu Nissan North America i Volkswagen of America. as