Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 19:43
Reklama KD Market

Ashwagandha na stres

Często przed wielkimi wydarzeniami w życiu, a nawet i bez ich perspektywy, przychodzi nam zmagać się z dużym stresem, którego nie jesteśmy w stanie opanować. Wielu w takiej sytuacji sięga po leki o działaniu przeciwlękowym i uspokajającym. Często są to środki z grupy benzodiazepin, które silnie uzależniają i mają szereg efektów ubocznych. Meghan Markle, która za kilka dni poślubi księcia Harry’ego, stosuje od dawna suplement opisywany jako „antydepresant natury”. Jest nim starożytne zioło indyjskie ashwagandha, które – jak dowiodły liczne badania – uspokaja rozbiegane myśli, wzmacnia układ odpornościowy i… nawilża skórę. Przyjmuje go w postaci eliksiru londyńskiej firmy Glow Bar, którego jedną łyżeczkę wlewa do herbaty lub kawy raz dziennie. Amerykańska aktorka przyznała w wywiadzie z 2015 r., że ashwagandha wchodzi w skład przyjmowanych przez nią regularnie suplementów. Twórca Glow Bar, Sasha Sabapathy, twierdzi, że superzioło w sposób naturalny obniża poziom hormonu stresu kortyzolu i równocześnie powoduje zwiększenie produkcji serotoniny – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za dobry nastrój. – Ashwagandha uspokaja ciało, umysł i duszę, zwłaszcza wtedy, gdy jesteś „w dołku”, i wzmacnia energię qi, co przywraca równowagę i sprawia, że czujesz się szczęśliwy – powiedział Sabapathy. Warto podkreślić, że wywoływane przez ashwagandhę ożywienie organizmu nie stymuluje umysłu, ale uspokaja i koi nerwy. Suplement pochodzi z korzenia ashwagandhy – rośliny, która rośnie w Indiach, w okolicach Morza Śródziemnego i zachodniej Azji. Meghan ujawniła również, że dla lepszego samopoczucia, poza ashwagandhą, przyjmuje wieczorem każdego dnia magnez, witaminę B-12 w kroplach i multiwitaminę. Dorota Feluś Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama