Z okazji smutnej i ważnej – ósmej rocznicy tragedii smoleńskiej Polonia chicagowska spotkała się z członkami podkomisji Antoniego Macierewicza, która od lat pracuje nad wyjaśnieniem przyczyn katastrofy prezydenckiego Tu–154.
20 kwietnia delegacja z Ministerstwa Obrony Narodowej z Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego spotkała się z Polonią w chicagowskim klubie Eagle. Przewodniczący komisji podsmoleńskiej – Antoni Macierewicz nie był obecny na spotkaniu.
Po złożeniu kwiatów przy Pomniku Katyńskim, którego twórcą był Wojciech Seweryn, chicagowianin i jedna z ofiar tragicznego lotu, Macierewicz udał się na lotnisko, skąd odleciał do Polski.Za pośrednictwem organizatorów przewodniczący Macierewicz przekazał Polonii najserdeczniejsze pozdrowienia.
W otwartym spotkaniu wzięło udział około 150 osób, a z ramienia polskiej placówki konsularnej z Chicago wicekonsul Piotr Semeniuk. Organizatorami wieczoru były dwie organizacje – Polonia for Poland i Klub Gazety Polskiej w Chicago.
W skład sześcioosobowej delegacji weszli: prof. dr Wiesław Binienda, prof. dr hab. Piotr Witakowski, prof. dr Chris Cieszewski, inż. Janusz Bujnowski, inż. Glenn Jorgensen i mecenas Maria Szonert Binienda.
W raporcie z 11 kwietnia 2018 r. członkowie komisji przedstawili szczegóły własnych badań na temat katastrofy smoleńskiej, które odrzucają ustalenia zawarte w raportach Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) i komisji rządowej Jerzego Millera.
Podczas spotkania poszczególni prelegenci przedstawili dowody w sprawie, mówili o organizacyjnych wyzwaniach konferencji smoleńskich, manipulacji informacją, a także wyrazili obawę o przyszłość prac i ekspertyz „z uwagi na presję, aby tego nie robić”.
Pośród osób, które między innymi zabrały głos, był duński ekspert inż. Glenn Jorgensen – śledczy katastrof lotniczych i specjalista w dziedzinie areodynamiki.
Glenn Jorgensen ocenił, że raport podkomisji jest wielkim osiągnięciem, ponieważ „opisuje w jakich miejscach komisja MAKu i Jerzego Millera ominęła prawdziwe dowody, jakich nie analizowała i jakie sfałszowała”.
Jorgensen wskazał kilka przykładów dowodów ominiętych przez poprzednie komisje.
Pierwszy z nich dotyczył końcówki lewego skrzydła, która odleciała od całości.
– Każdy śledczy jest w stanie ocenić, że ta końcówka została oderwana za pomocą siły wybuchowej–powiedział podczas spotkania inż. Jorgensen i dodał: „Jest to nie tylko opinia naszej podkomisji, ale ekspertów poza komisją z Europy i Stanów Zjednoczonych".
Podczas spotkania została odtworzona opinia drugiego z ekspertów, Franka Taylora, który potwierdził, że „nie ma wątpliwości, że to skrzydło, taka charakterystyka przecięcia, wygięcia blachy na dole do dołu, na górze do góry, z przodu do przodu, z tyłu do tyłu pokazuje miejsce, epicentrum siły wybuchowej”.
Prof. dr hab. Piotr Witakowski – specjalista od teorii konstrukcji poświęcił swoje wystąpienie sprawom organizacyjnym, które zaktywizowały środowisko techniczno–naukowe–inżynierskie, co finalnie doprowadziło do zorganizowania 4 konferencji smoleńskich, z których publikowane materiały w formie księgi konferencyjnej, zamieszczonej na stronie internetowej są przedłożone do swobodnego wykorzystania – konferencjasmolenska.pl
Niezależny ekspert – prof. dr Chris Cieszewski mówił o manipulacji informacją i o pewności, która dla nauki jest wartością kluczową, tym trudniejszą do pozyskania, gdy nie mamy dostępu do najbardziej podstawowych informacji, dotyczących sprawy czy zdarzenia.
Podsumowania dokonała mecenas Maria Szonert– Binienda.
W raporcie z 11 kwietnia 2018 roku zostały udokumentowane bezsprzeczne fakty wskazujące na wybuch i eksplozję, czego konsekwencją jest unieważnienie kłamstwa smoleńskiego i kwalifikacji zdarzenia jako kontrolowany lot ku ziemi.
Mecenas Maria Szonert – Binienda mówiła również o zbliżającym się trudnym dla komisji okresie zewnętrzych nacisków mających na celu udaremnienie projektu weryfikacji doświadczeń przez niezależne firmy eksperckie.
Na pytania przekazane przez organizatorów członkom podkomisji smoleńskiej odpowiedzi zostaną przesłane drogą mailową z kopią raportu.Chętni zostali zaproszeni do indywidualnych rozmów w kuluarach.
W drugiej części spotkania wystąpił Paweł Piekarczyk, który zaśpiewał utwory z najnowszej płyty zatytułowanej "Requiem smoleńskie i 10 piosenek o polskiej wolności".
Rozwieszone w klubie Eagle rocznicowe plakaty przypominały miejsce katastrofy, ofiary, parę prezydencką – Marię i Lecha Kaczyńskich.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
Ewa Malcher
