Wspaniałe wydarzenie artystyczne, nieustająca burza oklasków i łzy wzruszenia. Tak najkrócej można opisać patriotyczne przedstawienie muzyczne Lajkonika. Zespół po raz 27. zaprosił gości, sympatyków i przyjaciół na piękny i kolorowy koncert wiosenny – tym razem pod hasłem: „Bywaj dziewczę zdrowe…” – nawiązujący do stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
Ponad trzygodzinny spektakl odbył się 15 kwietnia w sali widowiskowej Fundacji Kopernikowskiej, która przez ponad trzy godziny pulsowała polskością. Było to muzyczno-patriotyczne misterium, podzielone na dwie części z półgodzinną przerwą. Na scenie przyozdobionej biało-czerwoną flagą i godłem zespołu Lajkonik znajdowała się polska chata, a w niej fotografia ślubna, święte obrazki, ława i przedmioty codziennego użytku. W chacie odbywały się też autonomiczne scenki rodzajowe, spójnie łączące kolejne tańce i opowiadane historie ze sceny głównej.
Chata polska to także stały rekwizyt Lajkonika, niemy świadek kolejnych spotkań wigilijnych, narodzin i chrzcin, bo towarzyszy zespołowi od prawie 20 lat. Całość muzycznego przedstawienia miała przenieść publiczność do roku 1918, przybliżyć codzienne zajęcia, zabawy i radosne momenty płynące z przemijania pór roku na polskiej wsi.
Koncert zgrabnie, dojrzale i profesjonalnie poprowadzony został przez absolwentkę zespołu Paulę Grzebień, która zaraz na początku przywitała zebranych gości honorowych, m.in. prezesa Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franka Spulę oraz przedstawicieli Muzeum Polskiego w Ameryce wraz z dyrektorką wykonawczą tej placówki Małgorzatą Kot.
Tradycyjnie część pierwszą otworzył polonez w wykonaniu obu reprezentacyjnych grup Lajkonika. W tej części koncertu oprócz grup najmłodszych i reprezentacyjnych w roli nauczyciela języka kaszubskiego wystąpił ks. Andrzej Totzke, SChr. proboszcz parafii św. Trójcy, przy której zespół Lajkonik istnieje od 27 lat. Zbierając gromkie brawa skradł serca publiczności wraz z nim śpiewającej znany sprzed lat utwór „Kaszubskie nuty”, nie zabrakło piosenek wiosennych i tych bardziej nostalgicznych, jak chociażby „Ojczyzno ma”. Zaprezentowano tańce z różnych regionów Polski: tańce Beskidu Śląskiego, krakowiaka z lajkonikiem, tańce kaszubskie, śląskie i żywieckie.
Część druga spektaklu muzycznego została rozpoczęta tańcami sądeckimi i lubelskimi, a po nich nastąpiła kolejna fala wzruszeń, które zwieńczyło wspólne emotywne odśpiewanie ,,Marszu Polonii”. To podczas tej części koncertu najbardziej dało się odczuć rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli.
Podczas antraktu widzowie mogli skorzystać z dobrodziejstw przygotowanej dla nich kawiarenki, wypełnionej smakołykami i wypiekami domowymi. Po przerwie wystąpił z przemówieniem prezes Związku Narodowego Polskiego Frank Spula, który zachęcał zebranych dorosłych i młodzież do wstępowania w szeregi ZNP. Przypomniał, że wśród przywilejów płynących z członkostwa w ZNP są stypendia na studia, które w tym roku sięgnęły 250 tys. dolarów.
Na zakończenie – kierownicy, choreografowie, pomocnicy i opiekunowie grup oraz sami tancerze zebrali się na scenie do wspólnego pamiątkowego zdjęcia.
Tekst i zdjęcia: Dariusz LachowskiZespół Pieśni i Tańca „Lajkonik” od jesieni 1991 r. działa przy Polskiej Misji Duszpasterskiej pw. Świętej Trójcy w Chicago. Reżyserem wszystkich scen dziecięcych w spektaklu była Małgorzata Łyda, częścią muzyczną pokierowała Marta Dudek, kierownik muzyczny. Spektakl, według własnego scenariusza, wyreżyserowała Halina Misterka, kierująca zespołem Lajkonik od roku 1997. Zespół działa pod patronatem grupy 3241 Związku Narodowego Polskiego. Zespół tworzy 160 tancerzy w sześciu grupach wiekowych od lat 3 do grupy weteranów. Lajkonik jako jeden z niewielu szczyci się posiadaniem autentycznych kostiumów sprowadzonych z Polski i w nich właśnie wykonuje oryginalne układy choreograficzne. W tym roku swoją premierę miał taniec kaszubski w nowo zakupionych strojach. Podczas trwania koncertu aktywnie pomagało 50 wolontariuszy.
Ewa Malcher
