Po zmówieniu modlitwy kadisz w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau zakończyła się główna ceremonia tegorocznego Marszu Żywych, który jest wyrazem pamięci o ofiarach Holokaustu. Poprowadzili go prezydenci Polski Andrzej Duda i Izraela Reuven Riwlin.
Kadisz jest w judaizmie modlitwą będącą składnikiem wszystkich zbiorowych modłów żydowskich. Odmawia ją także mężczyzna przez cały rok po śmierci bliskiego członka rodziny i w każdą rocznicę jego zgonu.
Uczestnicy zmówili też El male rachamim, tradycyjną modlitwę za tych, którzy odeszli. Zaśpiewali pieśń „Ani Maamin”. Ten wiersz, liczący sobie kilkaset lat, recytowany był przez Żydów podczas Holokaustu. Był to jeden z aktów oporu przeciwko hitlerowcom.
Uczestnicy Marszu Żywych – Żydzi, często otuleni flagami Izraela lub swoich krajów, a także Polacy z biało-czerwonymi barwami, powoli opuszczają historyczne miejsce. Pozostawili tam wiele małych, drewnianych tabliczek symbolizujących macewy - żydowskie nagrobki. Na nich umieszczali nazwiska swoich bliskich, którzy zginęli w Holokauście, lub pokojowe przesłania. Uczestnicy kierują się w stronę autokarów, które parkują na ulicach przed byłym obozem.
W Marszu Żywych uczestniczyło ok. 12 tys. uczestników. W tym roku odbył się on w 70. rocznicę powstania Izraela i 30 lat po pierwszym marszu. (PAP)
fot.Stanislaw Rozpedzik/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Marsz Żywych zakończył się w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau
- 04/12/2018 07:13 PM
Reklama