Prezydent USA Donald Trump nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji ws. ataku na Syrię; rozważanych jest kilka innych wariantów odpowiedzi na atak chemiczny, nie tylko militarnych - powiedziała w środę rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders.
Sanders zaprzeczyła, że wcześniejsze wpisy prezydenta na ten temat na Twitterze są "źródłem problemów" - podaje Reuters.
Trump napisał rano w środę: "Rosja zapewnia, że zestrzeli dowolny i każdy pocisk wystrzelony w kierunku Syrii. Przygotuj się Rosjo, bo one nadejdą, (będą) ładne, nowe i +inteligentne+"! Nie powinnaś być partnerką Zwierzęcia Zabijającego Gazem, które zabija swoich ludzi i znajduje w tym przyjemność!".
Sanders podkreśliła, że administracja rozważa różne reakcje na atak chemiczny we Wschodniej Gucie "oprócz uderzenia rakietowego wspomnianego w tweecie Trumpa".
Dodała, że prezydent wini za atak Rosję i Syrię; Moskwa w sprawie Syrii odegrała "złą rolę", ale Waszyngton liczy, że to się zmieni. (PAP)
Na zdjęciu: Sarah Sanders
fot.JIM LO SCALZO/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama