Niektórzy z nas już wiedzą, co przyniesie Nowy Rok: nową pracę, nowy dom, ślub, czy przeprowadzkę do innego stanu. Inni mają nadzieję na pozytywną i oczekiwaną zmianę; nowy partner, zmiana kariery zawodowej, dziecko.
Nadzieja – to pozytywna emocja, która przynosi wiarę, że nasze plany, zamierzenia i oczekiwania się spełnią. Nadzieja daje wiarę, że nasze okoliczności się poprawią, a my wyjdziemy na tym dobrze.
W Wigilię Bożego Narodzenia znalazłam piękną i obiecującą wiadomość na sekretarce telefonu służbowego. Mama Pauliny, dziewczyny uzależnionej od środków przeciwbólowych i heroiny, zebrała wymaganą kwotę na pobyt córki w ośrodku rehabilitacyjnym. Za parę dni Paulina pojedzie do ośrodka; nic już nie stoi na przeszkodzie, żeby tam dotarła. Jest zatem nadzieja, że Paulina odnajdzie siebie i nauczy się żyć w świecie trzeźwych ludzi. Jest nadzieja, że pokieruje swoim życiem tak jak zechce, wróci do szkoły, zostanie pielęgniarką i stworzy swojej małej, kilkumiesięcznej córeczce bezpieczne, radosne i pełne miłości dzieciństwo. Dziś przyszła następna wiadomość od rodziny, która w ostatnich pożarach w Kalifornii straciła wszystko – dom, samochód i cały dorobek życia. Wciąż mają zdrowie… i siebie, więc są gotowi zacząć wszystko od nowa.
Nadzieja i optymizm
Optymizm jest formą pozytywnego myślenia z przewodnim motywem, że ty sam jesteś odpowiedzialny za swoje szczęście. Optymiści wierzą, że człowiekowi może przytrafić się więcej dobrego niż złego, a nawet, jeśli zła sytuacja się zdarzy, to jest to rzadki incydent, który nie może być przeszkodą dla ogólnego dobrostanu psychicznego i zawsze jest z niego wyjście. Optymizm to reagowanie na problemy z poczuciem kontroli i wiary we własne możliwości. Aczkolwiek poziom optymizmu może spadać lub wzrastać w zależności od sytuacji, w jakiej się znajdujemy.
Martin Seligman, twórca psychologii pozytywnej odkrył, że ludzie, którzy mają optymistyczny styl interpretacji zdarzeń, znacznie rzadziej czują się bezsilni i pozbawieni nadziei. Różnica pomiędzy ludźmi, którzy poddają się trudnościom życiowym a między tymi, którzy walczą z problemami – leży w sposobie interpretacji złych i dobrych okoliczności.
Optymistyczny styl interpretacji nie jest cechą wrodzoną, można się go nauczyć. Mówimy tu o realistycznym optymizmie, czyli o tendencji wyławiania pozytywnych interpretacji, w przeciwieństwie do automatycznego osądzania zdarzeń w czysto negatywny sposób.
Na przykład brak odpowiedzi sąsiada na nasze poranne pozdrowienie można zinterpretować jako celowe ignorowanie nas (co wzbudza dalsze negatywne emocje i złość) lub jako okoliczność, w której sąsiad po prostu nie zauważył naszej ręki wyciągniętej w geście pozdrowienia. Taka interpretacja nie budzi już tych samych intensywnych emocji i pozwala nam ruszyć dalej bez zbędnych przeszkód.
Duże i małe zmiany
Postanowienia noworoczne zazwyczaj skłaniają nas do wprowadzenia zmian. To, czy będziemy na tyle zdeterminowani, by te zmiany wprowadzić w życie, zależy od nas samych. Przeciętny człowiek rysuje plany na Nowy Rok co najmniej sześć razy, zanim wprowadzi zmianę.
Zazwyczaj po ośmiu tygodniach postanowienie jest odkładane na przyszły rok. Tak często bywa z rzucaniem palenia, pozbyciem się zbędnych kilogramów, czy systematycznym ćwiczeniem. Dlaczego tak szybko rezygnujemy? Bo, by dotrzymać postanowień noworocznych, musimy w jakimś stopniu dostosować się do zmiany upodobań i stylu życia. Łatwo jest mówić o postanowieniach, znacznie trudniej je wprowadzić w życie, ponieważ przyzwyczajamy się do starych nawyków i utartych schematów myślenia, a zmiana zazwyczaj wiąże się z niepokojem i lękiem o to, jaki będzie wynik naszych wysiłków, a także ze stresem związanym z wprowadzeniem nowych planów i podporządkowaniem się zmienionej rzeczywistości.
Jednak marzenia warto mieć, ponieważ sprawdzają się, gdy tylko pozwolimy im na to. Wielkie marzenia spełniają się, gdy pracujemy nad ich realizacją codziennie, małymi kroczkami, z wiarą i determinacją. Determinację podtrzymujemy nadzieją, że doczekamy sukcesu. A nadzieja karmi się optymizmem, czyli pozytywną interpretacją sytuacji.
W tym Nowym Roku życzę wszystkim, by przestali żyć według oczekiwań innych. Bądźcie sobą i wsłuchajcie się w wewnętrzny głos. Dążcie do tego, co czyni Was szczęśliwymi i miejcie odwagę, nadzieję i optymizm, by te dążenia zrealizować.
Katarzyna Pilewicz LCPC, CADC
psycholog i psychoterapeutka licencjowana w stanie Illinois. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Obecnie prowadzi badania doktoranckie w Walden University na temat wpływu psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Członek American Psychological Association i PSI CHI. W swojej praktyce opiera się na holistycznym poglądzie o wzajemnym wpływie umysłu, ciała i środowiska. W swojej klinice w Deerfield zajmuje się leczeniem młodzieży i dorosłych z problemami psychologicznymi pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
Psychological Counseling Center prowadzi konsultacje i porady dla osób zmagających się z problemami natury psychologicznej. Pomożemy zredukować stres, lęki i depresję. Wskażemy właściwe rozwiązania. Ukierunkujemy cię na odnalezienie siebie i twojej drogi życiowej. Po konsultację dzwoń (847) 907-1166
NOWA GRUPA:
Psychological Counseling Center otwiera nową grupę dla rodziców POZYTYWNE RODZICIELSTWO. W komfortowej atmosferze, pełnej poufności i wzajemnego wsparcia omawiamy trudne sytuacje i problemy, by znaleźć proste rozwiązania. Zrozum zachowanie swojego dziecka! Działaj na jego korzyść! Program oparty jest na zasadach nauk Alfreda Adlera. Po informacje dzwoń: (847) 907-1166
fot.Pexels.com
Reklama