Pożar, jaki wybuchł w czwartek w bloku mieszkalnym w okręgu Bronx w Nowym Jorku, pociągnął za sobą śmierć co najmniej 6 osób - poinformował rzecznik burmistrza Nowego Jorku, Eric Phillips. Straż pożarna podała wcześniej, że 15 osób odniosło rany.
Przyczyny wybuchu pożaru w pięciopiętrowym budynku nie są znane. Stacja WABC-TV, która jest nowojorską filią telewizji ABC podała, że ogień pojawił się najpierw, o godz 19 czasu lokalnego (godz. 1 w Polsce) na trzecim piętrze.
W budynku znajduje się wiele mieszkań - powiedział agencji Reutera przedstawiciel nowojorskiej policji.
Associated Press przypomina, że w 2007 r. również w okręgu Bronx doszło do tragicznego w skutkach pożaru, w którym zginęło dziewięcioro dzieci i jedna osoba dorosła.
Temperatura w Nowym Jorku jest wyższa niż 10 st.C, ale przenikliwy wiatr sprawia, że subiektywnie odczuwa się, jak gdyby na termometrze było tylko kilka stopni powyżej zera - zauważa AP. (PAP)