Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 października 2024 16:36
Reklama KD Market

Chicago szykuje się na szczyt NATO. Rusza operacja "Czerwona Strefa"

Choć do szczytu NATO pozostało jeszcze blisko trzy tygodnie już od wczoraj w śródmieściu Chicago spotkać można agentów federalnych służb bezpieczeństwa w strojach bojowych. 1 maja ...
Choć do szczytu NATO pozostało jeszcze blisko trzy tygodnie już od wczoraj w śródmieściu Chicago spotkać można agentów federalnych służb bezpieczeństwa w strojach bojowych. 1 maja, w ramach przygotowań do szczytu NATO, ruszyła operacja “Czerwona Strefa”.
/a>
Czerwona strefa obejmuje obszar od Harrison St. na południu, Adams St. na północy, State St. na wschodzie i Franklin na zachodzie. Znajduje się w niej wiele budynków należących do władz federalnych, stanowych i miejskich, które mogą stać się potencjalnym celem ataków. Wśród nich są Dirksen Federal Courthouse, the Kluczynski Building, the RH Metcalfe Building oraz the Metropolitan Correctional Center. Obszar, w którym obowiązywać będą zaostrzone środki bezpieczeństwa przed i podczas szczytu NATO odbywającego się w dnaich 20-21 maja jest dużo większy i sięga Wacker Dr. na północy, Roosevelt Rd. na południu, Lake Shore Dr. na wschodzie i Chicago River na zachodzie. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa obowiązują także wokół McCormik Place, gdzie odbędzie się spotkanie przywódców państw NATO. Przybędą na nie przedstawiciele 50 państw świata, w tym Polski. Zobacz: Komorowski nie ma czym przylecieć do Chicago Funkcjonariusze Federal Protective Service (FPS), w skład którego wchodzą przedstawiciele federalnych, stanowych i miejskich organów ścigania w bojowych strojach, z długą bronią na gumowe kule, od wtorku patrolują śródmieście Chicago. Od kilku tygodni przygotowania do szczytu nadzorują także tajni agenci Secret Service. Agencja nie ujawnia ilu z nich specjalnie ściągnięto do Wietrznego Miasta. Przedstawiciel FPS, Cleophas Bradley podkreśla, że jednym z celów operacji „Red Zone” jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom pracującym oraz mieszkającym na terenie strefy. Dostęp do niej nie będzie zamknięty. Jedynym scenariuszem w jakim przewidywane jest zamknięcie strefy, są ewentualne zamieszki wywołane przez demonstrantów, którzy planują protesty w czasie szczytu. Do tej pory wiadomo o przynajmniej dwóch dużych demonstracjach: 18 i 20 maja. Szacuje się, że liczba ich uczestników sięgnie kilku tysięcy. Ich organizatorzy zapewniają, że będą mieć one pokojowy charakter. Mimo tych zapewnień służby bezpieczeństwa przygotowane są na ewentualne zamieszki i akty przemocy, do jakich w przeszłości dochodziło podczas wydarzeń o podobnej randze. Wielu pracodawców zdecydowało się dać w poniedziałek 21 maja dzień wolny swym pracownikom. Właściciele sklepów i restauracji przygotowują się na szczyt montując kamery przemysłowe oraz zabezpieczając swoje witryny przed ewentualnymi zniszczeniami. mp Zobacz także: Szczyt G8 przeniesiony z Chicago do Camp David  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama