Miód wspomaga wszelkie dolegliwości. Z pewnością przyniesie wiele korzyści organizmowi zwłaszcza porą jesienną, gdy obniża się jego odporność. Polepszy samopoczucie, dostarczy energii, pomoże przy przeziębieniu, wzmocni po chorobie, a nawet poprawi libido. Występuje w wielu odmianach. Każda z nich „specjalizuje się” w innym schorzeniu.
Akacjowy – wpływa kojąco na zaburzenia pracy przewodu trawiennego; rekomendowany przy cukrzycy i przeziębieniach.
Gryczany – zalecany podczas stanów wyczerpania nerwowego, złamaniach kości (sprzyja tworzeniu się tzw. kostnicy) i problemach z układem krążenia (miażdżycy, nadciśnieniu), a także w leczeniu schorzeń górnych dróg oddechowych, zwłaszcza nieżytów.
Lipowy – wykazuje właściwości antyseptyczne, uspokajające i przeciwgorączkowe, dlatego zalecany jest przy leczeniu grypy i zapaleniu oskrzeli (łagodzi uporczywy kaszel, w tym nocny), w stanach niepokoju; pomaga przy bezsenności; dla wzmocnienia efektu podaje się go w herbacie z kwiatu lipowego.
Rzepakowy – zalecany przy miażdżycy, niewydolności krążenia, zaburzeniach rytmu serca (wzmacnia mięsień sercowy), przy leczeniu schorzeń płucnych, zaparciach oraz przy schorzeniach wątroby (m.in. infekcjach dróg żółciowych).
Spadziowy – wskazany w chorobach dróg oddechowych, w tym nieżytach, gruźlicy i zapaleniu płuc, zaburzeniach przemiany materii i anemii; posiada właściwości antynowotworowe.
Wielokwiatowy – zalecany przy przewlekłych stanach zapalnych gardła, alergiach i katarze siennym.
Wrzosowy – wskazany przy chorobach przewodu moczowego i prostaty (najlepiej z domieszką pyłku), a także jelit.
Nawłociowy – leczy schorzenia nerek oraz pęcherza.
Według starych receptur miód zmieszany z tzw. gorzkimi ziołami, najprawdopodobniej z lulkiem, zwanym też rośliną czarownic, wpływa pozytywnie na potencję.
W jesienne wieczory warto przygotować sobie na rano następnego dnia wodę miodową. Do połowy szklanki ciepłej wody (temperatura nie wyższa niż 40 st. C, ponieważ w temperaturze wyższej miód traci cenne właściwości) dodać łyżeczkę miodu, dobrze zamieszać i pozostawić na noc. Wypijać zaraz po przebudzeniu.
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Reklama