Podobnie jak w poprzednich latach o tej samej porze roku w ogródkach i domach w rejonie Chicago pojawiły się cuchnące pluskwiaki (łac. Halyomorpha halys), żerujące nie tylko na kwiatach i warzywach, ale różnych odpadach organicznych.
Szkodniki, określane w Ameryce jako stink bugs – czyli śmierdzące robaki – wydzielają przykry, intensywny zapach, przypominający zgniłe wiśnie. Do pomieszczeń owady mogą się dostać przez nieszczelne framugi i dziurawe siatki okienne, czy szpary w drzwiach.
Eksperci w dziedzinie dezynsekcji radzą je po prostu wciągnąć w odkurzacz i wyrzucić z niego torbę. Ostrzegają jednak przed zabijaniem owadów w miejscu, którego nie można porządnie zmyć wodą ze środkami czyszczącymi; jeśli zgnieciemy robaka na przykład na kanapie, to pozostanie na niej przykry, trudny do usunięcia odór.
Entomolodzy informują, że cuchnące pluskwiaki przybyły na kontynent amerykański na początku lat 90. głównie z Chin w drewnianych opakowaniach towarów. Od tamtej pory na dobre zadomowiły się w nowym środowisku życia.
(ao)
Reklama