Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 1 stycznia 2025 11:55

Liga angielska - zwycięstwo rozpędzonego Liverpoolu, kolejny popis Salaha

Prowadzący w tabeli angielskiej ekstraklasy piłkarskiej Liverpool pokonał w Londynie West Ham United 5:0 w 19. kolejce. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Egipcjanin Mohamed Salah, który zdobył bramkę i miał dwie asysty. W kadrze gospodarzy zabrakło bramkarza Łukasza Fabiańskiego.
  • Źródło: PAP
Liverpool jest niepokonany w 23 meczach z rzędu fot. Facebook/Liverpool FC

Liverpool jest niepokonany w 23 meczach z rzędu, wliczając wszystkie rozgrywki. Spotkanie w Londynie "The Reds" rozstrzygnęli w zasadzie w pierwszej połowie, którą zakończyli, prowadząc trzema bramkami.

Najpierw francuskiego bramkarza Alphonse'a Areolę pokonał Kolumbijczyk Luis Diaz (30.), na 2:0 po podaniu Salaha podwyższył Holender Cody Gakpo (40.), a następnie sam Egipcjanin wpisał się na listę strzelców sprytnym uderzeniem przy samym słupku (44.).

W drugiej połowie dzieła zniszczenia dopełnili Trent Alexander-Arnold (54.) i Diogo Jota (84.), a bramkę Portugalczyka ponownie wypracował Salah. Goście mieli 13 celnych strzałów, a WHU - żadnego.

Salah ma już 17 goli i 13 asyst od początku tego sezonu angielskiej ekstraklasy i pod obydwoma względami jest najlepszy w lidze. Ostatni mecz tych rozgrywek, w którym Egipcjanin nie miał udziału przy bramce, Liverpool rozegrał... 5 października z Crystal Palace (1:0).

Fabiański dochodzi do siebie po kontuzji odniesionej w poprzedniej kolejce, w czwartek, w meczu z Southampton FC (1:0). Wówczas zderzył się z rywalem i doznał urazu głowy, a boisko opuszczał na noszach. Później hiszpański trener Julen Lopetegui zapewniał, że Polak czuje się dobrze, jednak 39-letni piłkarz nie wrócił do kadry "Młotów" na ich ostatni mecz w tym roku.

Liverpool zgromadził 45 punktów, o osiem więcej od najlepszego z rywali, a ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie z Evertonem. Drużyna prowadzona od początku tego sezonu przez Holendra Arne Slota zmierza po 20. w historii tytuł mistrza Anglii, co byłoby wyrównaniem rekordu Manchesteru United.

West Ham United ma 23 punkty i jest na 13. pozycji.

Niespodziewanym wiceliderem jest ekipa Nottingham Forest, która w niedzielę ograła Everton 2:0, odnosząc piąte kolejne zwycięstwo. Co więcej, po raz trzeci z rzędu zachowała czyste konto. Zgromadziła 37 punktów i ma jeden przewagi nad Arsenalem i dwa nad Chelsea, ale te londyńskie ekipy w tej kolejce jeszcze nie grały.

Zespół Forest przez cały poprzedni sezon, czyli 38 kolejek, wywalczył... 32 punkty. Rozgrywki zakończył tuż nad strefą spadkową.

Po raz 10. z rzędu zwycięstwa nie zdołała odnieść ostatnia w tabeli drużyna Jana Bednarka - Southampton. "Święci" prowadzili wprawdzie na stadionie Crystal Palace w Londynie 1:0, ale ostatecznie przegrali 1:2 i pozostali z zaledwie sześcioma punktami na koncie. Polski obrońca grał od pierwszej do ostatniej minuty.

Wcześniej Manchester City, który nie wygrał żadnego z poprzednich pięciu meczów o stawkę, pokonał na wyjeździe broniący się przed spadkiem Leicester City 2:0. Było to dopiero drugie zwycięstwo mistrzów Anglii w ostatnich 14 spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki. Trener Josep Guardiola obchodził tego dnia jubileusz - poprowadził "The Citizens" po raz 500. od początku pracy w tym klubie w 2016 roku.

"Ulga - to właściwe słowo, żeby opisać to, co wszyscy teraz czujemy. Miejmy nadzieję, że ten wynik pomoże nam znów stanąć na nogi. Potrzebowaliśmy tego, każdy z nas. To nie był idealny występ, ale wynik jest najważniejszy, żeby mieć spokojną głowę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy potrafili zakończyć ten zły epizod" - powiedział Katalończyk.

Do bramki "Lisów", strzeżonej przez polskiego bramkarza Jakuba Stolarczyka, trafili Brazylijczyk Savinho (21.) i Norweg Erling Haaland (79.). Ten drugi ma 14 ligowych goli w tym sezonie i jest drugi w klasyfikacji strzelców, za Salahem.

"Za nami trudny czas. Ale teraz zbliża się Nowy Rok i nie myślę zbyt wiele o piłce nożnej. Teraz możemy trochę odpocząć" - skomentował Haaland.

Pozostałe niedzielne spotkania - Tottenhamu Hotspur z Wolverhampton Wanderers oraz Fulham Londyn z AFC Bournemouth - zakończyły się remisami 2:2.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama