Data pielgrzymki:
12 – 13 sierpnia 2017 r.
Hasło
„Odmawiajcie codziennie różaniec” – hasło tegorocznej pielgrzymki nawiązuje do setnej rocznicy objawień Matki Bożej w Fatimie.
Trasa pielgrzymki
Długość trasy – ok. 32 mil (54 km)
Start: kościół św. Michała Archanioła pod adresem 8237 South Shore Drive w Chicago
Koniec: Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej pod adresem 5755 Pennsylvania St. w Merrillville w stanie Indiana.
Program dnia pierwszego – sobota, 12 sierpnia
– msza św. o godz. 7.30 – rozpoczęcie pielgrzymki
– I etap – do skrzyżowania S. Avenue O i ulicy 114., jednogodzinny postój
– II etap – do Harrison Park w Hammond w Indianie, podczas 1,5-godzinnego postoju – posiłek (dar rodziny Sieczków)
– III etap – do klasztoru oo. karmelitów bosych w Munster w Indianie, gorący posiłek, czuwanie modlitewne, nocleg.
Program dnia drugiego – niedziela, 13 sierpnia
– wymarsz z Munster o godz. 7.30
– I etap – do lotniska w Griffith w Indianie
– II etap – do Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Merrillville w Indianie, wejście do Sanktuarium, msza św. na zakończenie pielgrzymki, obiad.
Przewodnicy: ks. Józef Zuziak SDS i ks. Bronisław Jakubiec SDS
Organizatorzy: ojcowie salwatorianie – ks. Łukasz Kleczka SDS i ks. Mikołaj Markiewicz SDS
Statystyki z ubiegłorocznej polonijnej pielgrzymki:
7 tys. pielgrzymów
55 osób – służby porządkowe
50 osób – służby medyczne
45 osób – diakonia muzyczna
7 tys. wydanych posiłków
60 tys. wypitych butelek wody
120 przenośnych toalet
46 autobusów dowożących i odwożących pielgrzymów
Co zabrać ze sobą:
– różaniec, modlitewnik i śpiewnik
– okrycie przeciwdeszczowe
– dokument tożsamości
– jeśli przyjmujesz leki, upewnij się, że masz ze sobą dawkę wystarczającą na dwa dni, a do karty pielgrzyma wpisz nazwę choroby i dawkę przyjmowanego leku
– wygodne rozchodzone buty (nie nowe!)
– nakrycie głowy i ubiór chroniący przed słońcem
Opłaty
– dzieci do lat 10 – 25 dol.
– pozostali – 45 dol.
Po uiszczeniu opłaty pielgrzym otrzymuje:
– legitymację pielgrzyma
– chustę
– plakietkę pielgrzymkową
– napoje na trasie
– posiłek w Munster
– organizatorzy zapewniają transport ciężkiego bagażu, toalety podczas postojów i namioty noclegowe
Zasady i bezpieczeństwo podczas pielgrzymki
Udział w pielgrzymce biorą wyłącznie osoby posiadające legitymację pielgrzyma; legitymację należy mieć przy sobie i okazywać ją na prośbę służb porządkowych
– zabronione jest palenie papierosów, picie alkoholu i zażywanie narkotyków oraz noclegi koedukacyjne
– pielgrzym zobowiązany jest do zachowania środków bezpieczeństwa i dostosowania się do zasad ustalonych przez organizatorów
– trasę pielgrzymki, miejsca postojów i noclegu pielgrzymi pozostawiają w czystości
– filmowanie pielgrzymki wyłącznie za zgodą organizatorów
– dzieci, pozostające pod opieką rodziców lub opiekunów przez cały czas trwania pielgrzymki, powinny mieć przy sobie kartkę z kontaktowym numerem telefonu
– młodzież poniżej 18. roku życia powinna przedstawić pisemną zgodę rodziców lub opiekunów na udział w pielgrzymce
– pielgrzymi zobowiązują się do przestrzegania poleceń służb pielgrzymkowych.
Cecylia, idzie po raz dwudziesty ósmy: – Pielgrzymka jest po to, żeby wzmocnić swój kręgosłup wiary, bo z wiarą jest jak ze sportem – wymaga wysiłku i ćwiczeń, choć są i tacy, którzy ograniczają się do oglądania go w telewizji. Pielgrzymka to duchowy trening, ofiarowany Panu Bogu. Wysiłek fizyczny, zmęczenie i trud pozwalają skupić się na sobie, ale też na Bogu. Siła wiary, wspólnoty i miłości Bożej, które nas prowadzą, jest bardzo mocna. Leczy psychikę i duszę, daje sens i kierunkowskaz – moralny i życiowy. Ważne jest też, żeby uczestnicząc w pielgrzymce – dawać świadectwo wiary i przykład młodzieży, która chętnie i licznie pielgrzymuje do Merrillville.
Leszek, idzie w pielgrzymce po raz dwudziesty siódmy: – Najważniejsze są wygodne, rozchodzone buty, bo mieszkając w USA z reguły nie jesteśmy przyzwyczajeni do długich marszów. W razie odcisków, z pomocą przychodzą pielęgniarki ze służby medycznej. Warto zabrać ze sobą pelerynę przeciwdeszczową, śpiwór i karimatę. W trasie słońce i upał też dają się we znaki, dlatego trzeba zadbać o nakrycie głowy i stosować kremy z filtrem ochronnym. Podczas marszu ważne jest, żeby pić dużo wody. Zdarza się, że pielgrzymi ograniczają płyny, żeby nie korzystać zbyt często z toalety, a odwodnieni słabną i mdleją. Osoby zażywające lekarstwa muszą pamiętać, żeby mieć przy sobie dawki wystarczające na dwa dni. Droga bywa uciążliwa, ale warto iść w pielgrzymce, bo to niezwykłe i ważne przeżycie.
Anna, idzie czwarty raz: – Niektórzy, by odpocząć od codziennej gonitwy, jeżdżą na plażę, w góry albo do spa, a ja – na pielgrzymkę. Pierwszy raz, dziesięć lat temu, poszłam z osobistą intencją, potem koleżanki mnie namówiły. Kilka lat temu szłam z mężem, a rok temu – także z dziećmi, które zniosły trudy bez marudzenia. Z dziećmi pielgrzymuje się bardzo dobrze, bo rodzice z wózkami idą na początku, gdzie jest więcej miejsca i można iść szybciej. Poza tym idzie się lżej, bo bagaż można włożyć do wózka, a w razie zmęczenia jest się o co oprzeć. Moje dzieci są już w wieku szkolnym, ale spotkałam ludzi, którzy szli z niemowlętami. Najważniejsze jest odpowiednie nastawienie – że się dojdzie! Ludzie obok dodają sił i wsparcia. Dlaczego chodzę na pielgrzymki? Aspekt religijny jest oczywiście ważny, ale przede wszystkim po to, żeby odpocząć psychicznie. Pielgrzymka to czas na spotkanie z własnymi myślami i samą sobą. Pomaga mi zwolnić i zatrzymać się na moment w tym amerykańskim pędzie, którego wszyscy doświadczamy. Fizycznie – jestem dość zmęczona, ale psychicznie – niesamowicie odnowiona. Każdemu polecam!
Reklama