Komisja budżetowa Izby Reprezentantów USA przedstawiła we wtorek projekt budżetu, który przewiduje cięcia wydatków na cele socjalne i zwiększenie nakładów na obronność. Jak komentują agencje, plan nie satysfakcjonuje ani konserwatywnych ani umiarkowanych Republikanów.
Koncepcję budżetu na rok finansowy 2018 przedstawiła jej główna autorka, przewodnicząca komisji budżetowej Izby Reprezentantów Diane Black; komisja będzie głosować na tym projektem w środę, ale opóźni się zapewne głosowanie całej Izby Reprezentantów, ponieważ na razie zastrzeżenia do niego ma zarówno konserwatywna frakcja Partii Republikańskiej jak i jej centrowi politycy - prognozuje AP.
W założeniu plan komisji budżetowej zakłada zrównoważenie budżetu dzięki "bezprecedensowym" - jak pisze AP - cięciom wydatków na cele socjalne. Jednak jednoczesne zwiększenie wydatków na siły zbrojne nie rokuje, że uda się zredukować deficyt.
Projekt przewiduje, że dzięki zaoszczędzeniu w ciągu najbliższej dekady 5,4 bln dol. do 2027 roku deficyt budżetu państwa, który w tym roku wyniesie około 700 mld dol., zastąpi nadwyżka rzędu 9 bln dol.
Oszczędności miałyby zostać uzyskane poprzez redukcję wydatków na takie cele jak program bezpłatnej opieki medycznej dla najstarszych Amerykanów Medicare, ubezpieczenia medyczne, finansowanie bonów żywnościowych dla najbiedniejszych oraz emerytury pracowników sektora publicznego.
Komisja budżetowa Izby Reprezentantów chce natomiast przeznaczyć na zbrojenia więcej niż prezydent Donald Trump, który w maju przedstawił swoją propozycje budżetu. Trump domagał się przeznaczenia na obronność 668 mld dol., a Izba Reprezentantów chce do tego dorzucić 30 mld. dol.
Projekt jest jednak przedmiotem sporu wśród republikańskich kongresmenów; zbliżeni do tzw. Tea Party konserwatyści uważają, że zaplanowane oszczędności są zbyt skromne, a umiarkowani Republikanie - że idą za daleko.
Jak komentuje Reuters, projekt budżetu Izby Reprezentantów może się okazać kolejnym poważnym testem dla prezydenta; wpisana w ten plan reforma systemu podatkowego była jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Trumpa.
Nie wiadomo jednak czy za budżetem w tym kształcie zagłosują wszyscy Republikanie; ponadto, projekt opiera się na bardzo optymistycznych założeniach komisji budżetowej Izby Reprezentantów dotyczących wzrostu amerykańskiej gospodarki w najbliższej dekadzie, który miałby wynosić 2,6 proc. rocznie.
Jednak według ponadpartyjnego Kongresowego Biura Budżetu (Congressional Budget Office) wzrost gospodarczy w latach 2017 - 2027 ma wynieść 1,9 proc. - podaje Reuters.
Rok finansowy rozpoczyna się w Stanach Zjednoczonych 1 października, a kończy 30 września. (PAP)
Alicja Otap
