Brytyjska premier Theresa May zapowiedziała w piątek powołanie rządu Partii Konserwatywnej, przy wsparciu północnoirlandzkiej Partii Demokratycznych Unionistów (DUP). Jak podkreśliła, priorytetem będzie przeprowadzenie wyjścia kraju z Unii Europejskiej.
Wśród priorytetów May wskazała na "zrealizowanie woli narodu i wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej", a także wzmocnienie bezpieczeństwa wewnętrznego w obliczu niedawnych zamachów terrorystycznych w Londynie i Manchesterze.
Premier wyjaśniła, że jej rząd będzie wspierany przez północnoirlandzką DUP, która w czwartkowych wyborach parlamentarnych uzyskała 10 mandatów.
"Nasze dwie partie miały dobre relacje na przestrzeni lat, co daje mi poczucie pewności, że będziemy w stanie pracować w interesie całej Wielkiej Brytanii. (...) To pozwoli nam zjednoczyć się jako kraj i wykorzystać naszą energię w celu osiągnięcia dobrego porozumienia w sprawie Brexitu, który będzie korzystny dla wszystkich" - powiedziała. Tłumaczyła, że zależy jej na takim porozumieniu z Unią Europejską, które "zagwarantuje nasz dobrobyt w dłuższej perspektywie".
Po podliczeniu głosów w 649 z 650 okręgów wyborczych, Partia Konserwatywna może liczyć na 318 mandatów w Izbie Gmin, a opozycyjna Partia Pracy na 261. Trzecią największą partią będzie Szkocka Partia Narodowa z 35 deputowanymi, a czwartą - Liberalni Demokraci z 12 posłami. Pozostałe ugrupowania uzyskały 23 mandaty. Wciąż trwa liczenie głosów w ostatnim okręgu wyborczym. (PAP)
Reklama