Prawybory na urząd gubernatora Illinois odbędą się dopiero za 10 miesięcy, ale kampania polityczna nabrała już mocy i rozpędu. Wygląda na to, że zostaną w niej wydane rekordowe sumy w związku z udziałem w niej dwóch bogatych kandydatów – J.B Pritzkera i Bruce’a Raunera.
Miliarder J.B Pritzker, inwestor, pochodzący z rodziny, która jest właścicielem sieci hoteli Hyatt, wydał na samym wstępie swej kampanii 1,5 mln dolarów. Nowicjusz polityczny chciał się tylko przedstawić wyborcom w reklamach telewizyjnych. Wiarygodne źródła z jego kampanii wyborczej potwierdziły, że jest gotów zainwestować w swoje zwycięstwo nawet 70 mln dolarów.
Przypomnijmy, że w 2014 r. multimilioner Bruce Rauner na swoją zakończoną zwycięstwem kampanię wyborczą wydał rekordowe 65,3 mln dolarów. W telewizji emitowane są aktualnie z dużą częstotliwością reklamy polityczne Raunera, choć jeszcze oficjalnie nie zgłosił swej kandydatury.
Rauner jest krytykowany przez rywali wyborczych za impas budżetowy. Można się spodziewać, że obecność Pritzkera w wyścigu wyborczym i jego determinacja zmotywują Raunera do kompromisu z demokratami ws. budżetu, którego Illinois nie ma już dwa lata, borykając się z kryzysem finansowym i gospodarczym.
Można się spodziewać, że Rauner nie będzie miał opozycji w republikańskich prawyborach. Za to tłoczno jest u demokratów. O nominację Partii Demokratycznej oprócz Pritzkera ubiegają się m.in.: biznesmen Chris Kennedy, senatorowie stanowi: Daniel Biss, Kwame Raoul i Andy Manar, popularny radny 47. okręgu miejskiego w Chicago Ameya Pawar oraz szef szkolnictwa w powiecie Madison Bob Daiber.
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się także byłego gubernatora Pata Quinna i prokurator generalną Lisę Madigan.
Prawybory na gubernatora Illinois odbędą się w marcu, a wybory powszechne w listopadzie 2018 roku.
(ao)
Reklama