Piłkarze Bayernu Monachium, po wyjazdowym zwycięstwie 6:0 nad Wolfsburgiem w 31. kolejce, zapewnili sobie piąte z rzędu i 27. w historii mistrzostwo Niemiec. Robert Lewandowski zdobył w sobotę dwie bramki i prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi.
Łącznie Robert Lewandowski ma w obecnym sezonie 28 trafień. O jedno ustępuje mu Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund.
Dla 28-letniego kapitana reprezentacji Polski to piąty w karierze tytuł mistrza Niemiec. Dwukrotnie świętował z Borussią Dortmund (2011, 2012) i trzy razy z Bayernem (2015, 2016, 2017). Przed przyjazdem do Niemiec wywalczył tytuł mistrza Polski z Lechem Poznań (2010).
Trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Bayern ma 73 punkty i o dziesięć wyprzedza RB Lipsk. Broniący się przed spadkiem Wolfsburg pozostał na 14. miejscu (33 pkt), ale w niedzielę spadnie lokatę niżej, ponieważ plasujące się tuż za nim FC Augsburg i Hamburger SV zagrają tego dnia ze sobą.
To piąte z rzędu mistrzostwo Niemiec Bayernu, czego nie dokonał wcześniej żaden klub w Bundeslidze. Ogółem Bawarczycy mogą cieszyć się z 27. w historii mistrzostwa kraju. Aż 26 z tych tytułów wywalczyli od 1969 roku.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Ten tytuł to fantastyczne doświadczenie. Chcę podziękować temu wspaniałemu klubowi. Zasłużyliśmy na mistrzostwo, graliśmy dobry futbol. Teraz jest czas na świętowanie - przyznał włoski trener Bayernu Carlo Ancelotti.
Od kilku dni wiadomo, że Bayern nie wywalczy dubletu. W półfinale rozgrywek o Puchar Niemiec przegrał u siebie 2:3 z Borussią Dortmund. Wcześniej podopieczni Ancelottiego odpadli w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po dwóch porażkach z Realem Madryt (1:2 i 2:4 po dogrywce).
Teraz jednak Ancelotti może mieć powody do satysfakcji. Jako trener przeszedł do historii - wywalczył tytuły mistrza kraju w czterech bardzo mocnych europejskich ligach. Wcześniej świętował we Włoszech (z Milanem), Anglii (z Chelsea Londyn) i Francji (z Paris Saint-Germain).
Bayern grał jako ostatni w sobotę. Wcześniej odbyło się m.in. spotkanie trzeciej Borussii Dortmund (57 pkt) z ósmym FC Koeln (42), zakończone wynikiem 0:0. Od 74. minuty w ekipie BVB grał Łukasz Piszczek, w kadrze gości nie było Pawła Olkowskiego.
(PAP)