Piotr Z. ma 29 lat, jest ambitnym prawnikiem, z dobrą pracą, mieszkaniem w śródmieściu Chicago i pasją do wspinaczki górskiej.
Będąc małym chłopcem Piotr lubił wspinać się na wszystko, na co dało się wspiąć, ku przerażeniu mamy i niezadowoleniu taty. Rodzice, widząc, że nie ma rady, postanowili zabierać go na ścianki wspinaczkowe, by mógł to robić bezpiecznie i pod kontrolą. Tak rozpoczęła się przygoda Piotra ze wspinaczką górską.
– Zawsze lubiłem się wspinać, bo jest coś niezwykle ekscytującego i satysfakcjonującego w zdobywaniu szczytów. Właściwie to do życia też podchodzę w podobny sposób. Dbam o siebie, o sprzęt, trenuję, pracuję, szacuję siły, polegam na ludziach, do których mam zaufanie. To hobby, które niewątpliwie wiąże się z ryzykiem, ale wspinaczka to nie ruletka – życie też nie – ze śmiechem stwierdza Piotr.
– Wybieram się niedługo do Romsdal w Norwegii, gdzie wraz z przyjaciółmi zmierzymy się ze słynną wielką Ścianą Trolli. Trenowałem przez całą zimę, więc jestem w dobrej formie fizycznej, sprzęt jest przygotowany, podróż załatwiona, ubezpieczenia też – opowiada Piotr, który posiada ubezpieczenie na życie w Związku Narodowym Polskim. Dostał je w prezencie od swoich dziadków. Rodzina Piotra należy do organizacji od czasu, gdy w 1912 roku pradziadek Piotra, również o tym imieniu, przybył na kontynent amerykański z Żyrardowa.
– Nie uczestniczę, co prawda, w życiu organizacyjnym ZNP tak, jak niegdyś moi dziadkowie, ale w ubiegłym roku wziąłem udział w turnieju golfowym, no i wcześniej dwukrotnie dostałem od organizacji stypendia. Kiedy zacząłem pracować, wykupiłem w ZNP dodatkowe ubezpieczenie, a w tym roku za jedyne 87 dol. rocznie, postanowiłem również dokupić opcję Accidental Death Rider. Bynajmniej nie zamierzam narażać życia, ale nie zamierzam też ryzykować pozostawienia rodziców z długami za moje studia i mieszkanie – konstatuje nasz rozmówca.
Accidental Death Rider to opcja, która podwaja kwotę ubezpieczenia, jeśli śmierć nastąpi w rezultacie nieszczęśliwego wypadku. W przypadku Piotra Z., posiadacza ubezpieczenia na życie w wysokości 100 tys. dol. z dodatkową opcją, spłaty miesięczne wynoszą zaledwie 114, 93 dol. (1277 dol. rocznie).
– Wspinaczka jest moją pasją. Jestem dobrze wytrenowany, z respektem podchodzę do natury, nie podejmuję niepotrzebnego ryzyka, ale nigdy nie wiadomo, co się stanie. Wbrew pozorom, statystycznie, jazda motocyklem jest niemal tak niebezpieczna jak alpinizm. Niedawno jeden z moich kolegów ze studiów zginął w kolizji drogowej. Takie wydarzenia skłaniają do refleksji nad życiem, ale ono, na szczęście dla nas wszystkich, toczy się dalej – podsumowuje Piotr.
Nie narażaj siebie ani swojej rodziny na niepotrzebne ryzyko. Zadzwoń już dziś do biura Związku Narodowego Polskiego. Zabezpiecz się finansowo!
1 (773) 286-0500 wew. 330, 344, 368
www.pna-znp.org
Reklama