Drużyna Chicago Bulls wygrała wyjazdowy mecz pierwszej rundy play off w lidze koszykarzy NBA z Boston Celtics 111:97 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi w Konferencji Wschodniej 2-0.
"Byki" w ostatniej kwarcie po szybkich atakach prowadziły różnicą 19 punktów. Po 22 pkt zdobyli dla nich Jimmy Butler i Dwyane Wade, a o cztery mniej Robin Lopez. Były gracz Celtics Rajon Rondo, był bliski uzyskania jedenastego triple-double w fazie play off w karierze. Zaliczył 11 pkt, 14 asyst, a do pełni szczęścia zabrakło mu tylko jednej zbiórki. Miał ponadto pięć przechwytów i trzy zablokowane rzuty.
Czołowy zawodnik Bostonu Isaiah Thomas, który przeżywa rodzinną tragedię, rzucił 20 pkt. M.in. trafił jeden z pięciu rzutów zza linii 7,24 m. W środę będzie na pogrzebie swojej młodszej siostry, która zginęła w wypadku samochodowym.
Toronto Raptors pokonali u siebie Milwaukee Bucks 106:100, dzięki czemu wyrównali stan rywalizacji na 1-1.
Gospodarzy do sukcesu poprowadzili przede wszystkim DeMar DeRozan, który zdobył 23 pkt, Kyle Lowry - 22 oraz Serge Ibaka - 16.
Wśród pokonanych wyróżnił się z double-double Giannis Antetokounmpo (24 pkt i 15 zbiórek), a także Khris Middleton - 20 pkt, Greg Monroe - 18 i Tony Snell - 14.
Także remis 1-1 jest w rywalizacji po jedynym wtorkowym meczu w Konferencji Zachodniej, w którym Los Angeles Clippers wygrali w Staples Center z Utah Jazz 99:91. Double-double wśród Kalifornijczyków popisali się Chris Paul - 21 pkt i 10 asyst oraz DeAndre Jordan - 18 pkt i 15 zbiórek.
20 punktów rzucił dla Jazzmanów, po 13 zanotowali Derrick Favors i Joe Johnson.
Dariusz Cisowski
