Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 14:26
Reklama KD Market
Reklama

Dieta śródziemnomorska i rak piersi



W trakcie nowego badania przeprowadzonego przez zespół prof. Pieta van den Brandta z Maastricht University w Holandii – na 62 tys. kobiet w wieku powyżej 20 roku życia – odkryto, że stosowanie diety śródziemnomorskiej obniża ryzyko zachorowalności na śmiertelną formę raka piersi u kobiet po menopauzie aż o 40 proc. Chodzi o raka charakteryzującego się brakiem receptorów estrogenowych, który jest bardziej agresywny i którego jest trudniej leczyć niż raka z ekspresją receptorów hormonalnych. Niemal jedna trzecia wszystkich Amerykanek ze zdiagnozowanym rakiem piersi ma tę właśnie formę raka. – Nasze badanie może pomóc zrozumieć, jak sposób odżywianie wpływa na ryzyko zachorowalności na raka. Odkryliśmy silną zależność między dietą śródziemnomorską a znacznie obniżonym ryzykiem raka piersi z brakiem receptorów estrogenowych u kobiet po menopauzie, nawet u pań spoza populacji śródziemnomorskiej – powiedział prof. Brandt.

Badanie nie wykazało znaczącego wpływu diety śródziemnomorskiej na zachorowalność na hormonowrażliwego raka piersi.

Typowa dieta śródziemnomorska jest bogata w białko pochodzenia roślinnego (orzechy, soczewica i fasole), produkty pełnoziarniste, ryby i zdrowe tłuszcze jednonienasycone typu oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia na zimno. Spożycie cukrów rafinowanych i tłuszczów nasyconych – a więc białego pieczywa, czerwonego mięsa i słodyczy – jest dozwolone w minimalnych ilościach. Najlepiej, by wymienione produkty całkowicie wykluczyć. W trakcie badania holenderscy uczeni wykluczyli także alkohol (wino stanowi część tradycyjnej diety śródziemnomorskiej) z powodu jego dowiedzionych powiązań z rakiem piersi.

Wyniki badania zostały zaprezentowane w „International Journal of Cancer”.

Przy okazji ich publikacji kliniczny dyrektor organizacji charytatywnej Breast Cancer Care, Emma Pennery, powiedziała, że ani dieta, ani wybór żadnego specyficznego stylu życia nie gwarantuje skutecznej prewencji. Jej zdaniem ludzie powinni znać symptomy choroby, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości powinni skontaktować się z lekarzem.

Dorota Feluś

Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama