Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 11:26
Reklama KD Market

Narciarskie MŚ - 15. złoty medal Marit Bjoergen



Norweżka Marit Bjoergen zdobyła w fińskim Lahti złoty medal narciarskich mistrzostwach świata w biegu łączonym 7,5+7,5 km. To jej 15. triumf w zawodach tej rangi. Nikt nie może pochwalić się takim wyczynem.

Bjoergen walkę o zwycięstwo stoczyła z Kristą Parmakoski. Norweżka decydujący atak przypuściła na ostatnim podbiegu i do mety dotarła 4,8 s przed Finką. Trzecie miejsce zajęła Szwedka Charlotte Kalla - 32,0 s straty.

W liczbie złotych medali MŚ do tej pory Bjoergen była współrekordzistką z legendarną Rosjanką Jeleną Wialbe.

Blisko 37-letnia zawodniczka była faworytką. Bjoergen biegi łączone wygrywała na czterech z ostatnich pięciu wielkich imprez. Najlepsza była w igrzyskach w Vancouver (2010) oraz Soczi (2014), a także w MŚ w Oslo (2011) i w Val di Fiemme (2013).

W sobotę dość szybko utworzyła się czteroosobowa grupa, w której oprócz późniejszych medalistek była także Norweżka Heidi Weng. Po zmianie nart ze stylu klasycznego na dowolny Bjoergen i Parmakoski uciekły rywalkom. Weng, która jest liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, z czasem osłabła jeszcze bardziej i ostatecznie do mety dotarła piąta, przegrywając na finiszu ze Szwajcarką Nathalie von Siebenthal.

Bjoergen złote medale MŚ zdobywa od 2003 roku, kiedy wygrała sprint techniką dowolną. Dwa lata później w Oberstdorfie trzykrotnie stanęła na najwyższym stopniu podium, ale potem przyszedł regres. Na szczyt wróciła dopiero w 2011 roku. W Oslo najlepsza była w czterech konkurencjach, podobnie jak w 2013 w Val di Fiemme. Dwa lata temu w Falun ze złotych krążków cieszyła się w sprincie techniką klasyczną i w sztafecie.

Bjoergen zadedykowała zwycięstwo nieobecnej z powodu dyskwalifikacji Therese Johaug. - To ona powinna walczyć o to złoto. Tym medalem się podzielimy - powiedziała.

Johaug, która była uznawana za absolutną faworytkę MŚ, została zdyskwalifikowana na 13 miesięcy po wykryciu w jej organizmie niedozwolonego sterydu clostebol. Był jednym ze składników maści, którą stosowała na poparzone słońcem usta. Do rywalizacji biegaczka powróci 19 listopada.

- Nie zgadzam się z tą karą i już dzień wcześniej powiedziałam Therese, że pobiegnę dla niej. Dzisiaj podczas biegu cały czas o niej myślałam i zastanawiałam się, jakby wyglądał z nią, mistrzynią świata sprzed dwóch lat z Falun w stawce. Na pewno byłby inny - powiedziała Bjoergen.

Zdaniem skandynawskich ekspertów Bjoergen może zostać „królową” tych mistrzostw i zdobyć złote medale w pozostałych konkurencjach, w których wystartuje. Tak zrobiła podczas MŚ w 2011 roku w Oslo i w dwa lata później w Val di Fiemme. Przed dwoma laty w Falun wywalczyła dwa złote medale.

Norweżka już wcześniej zapowiedziała, że nie wystartuje w sprincie drużynowym, a w sprincie indywidualnym odpadła w ćwierćfinale.

- Pozostają jednak jeszcze trzy potencjalnie złote starty. W biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną jest wielką faworytka, podobnie na 30 kilometrów techniką dowolną, a sztafetę raczej na pewno wygra Norwegia. W ten sposób Bjoergen może zakończyć te mistrzostwa z czterema złotymi medalami - skomentował ekspert od biegów narciarskich kanału telewizji TV2 Odd – Bjoern Hjelmeseth.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama