Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 02:21
Reklama KD Market
Reklama

Prezydent przeciwko medycznym koncernom

Słowa ostrej krytyki skierował pod adresem prywatnych firm ubezpieczeniowych prezydent USA podczas wystąpienia w Arcadia Univeristy, koło Filadelfii. Barack Obama za niedopuszczalne uznał podwyżki składek, które powodują, że rzesze Amerykanów tracą szanse na opiekę medyczną.
Zanim na podium wszedł prezydent, głos zabrała mieszkanka Filadelfii, cierpiąca na cukrzycę. W styczniu jej firma ubezpieczeniowa poinformowała ją o ponad dwukrotnej podwyżce składki. Barack Obama grzmiał, że firmy ubezpieczeniowe celowo podnoszą składki, bo wiedza, że nie maja na rynku usług medycznych żadnej konkurencji. –Oni będą to robić, tak długo, jak będzie im to uchodziło na sucho. Jak bardzo koszty leczenie muszą wzrosnąć, abyśmy coś z tym zrobili? Ilu jeszcze Amerykanów musi stracić polisy medyczne? – pytał prezydent. Barack Obama oświadczył, że projekt który obecnie jest przygotowywany jest najlepszym rozwiązaniem, bo zawiera najlepsze pomysły przedstawicieli obu partii. W jego przekonaniu cza na debaty już się skończył, a Kongres powinien jednoznacznie opowiedzieć się za lub przeciw reformie. Jest to winny Amerykanom. Obecnie bez jakiegokolwiek ubezpieczenia medycznego żyje w USA ok. 45 milionów Amerykanów. Projekt reformy systemu ubezpieczeń zdrowotnych forsowany przez Biały Dom przewiduje objęcie opieką medyczna około 30 milionów osób. Jego koszt szacowany jest na blisko 850 miliardów dolarów na przestrzeni następnych 10 lat. Za przyjęciem reformy opowiada się większość Demokratów. Republikanie są jej zdecydowanie przeciwni i zapowiadają głosowanie przeciwko niej. Oznacza to, że ustawa będzie musiała zostać przyjęta w Senacie zwykła większością głosów, nie zaś tzw. superwiększością 60-ciu głosów. Demokraci mają obecnie tylko 59 senatorów. MNP (CNN) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama