Ambitny plan przemiany Lake Shore Drive na tereny zielone mają niektórzy mieszkańcy Chicago. Projekt miałby poprawić bezpieczeństwo, usprawnić ruch uliczny i stworzyć 70 akrów nowej przestrzeni publicznej.
Projekt, czerpiący inspirację z planu dla Chicago autorstwa Daniela Burnhama z 1909 r., miałby całkowicie zmienić tę drogę szybkiego ruchu od Ohio Street i North Avenue.
Pomysł popierał już wcześniej radny z 2. okręgu Brian Hopkins, który ponownie przedstawił propozycję na spotkaniu w ratuszu prowadzonym przez Streeterville Organization of Active Residents (SOAR). Szkice przygotowała firma architektoniczna VOA Associates (obecnie będąca własnością spółki Stantec).
Według projektu niebezpieczny odcinek Oak Street zostałby zamieniony w biegnącą w tunelu drogę, a mieszkańcy zyskaliby park, plaże, ścieżki i wyspowy falochron. Droga miałaby lepsze zabezpieczenie przed falami w zimie i zostałby naprawiony problem zatorów na Chicago Avenue.
Projekt wyceniony na, bagatela, 500 mln dol. wymagałby współpracy wielu lokalnych, stanowych i federalnych jednostek. Gdyby został zatwierdzony, budowa nie ruszyłaby wcześniej jak w 2020 roku.
(as)
fot.graec/pixabay.com
Reklama