Osiem godzin trwało policyjne oblężenie domu w podchicagowskiej Waucondzie. Po domowej awanturze jej sprawca okaleczył się, oblał domowe sprzęty benzyną i zagroził podpaleniem. Ostatecznie furiat oddał się w ręce policji.
30 stycznia ok. godz 16.40 policja z Waucondy otrzymała zgłoszenie o awanturze, do której doszło w jednym z domów znajdujących się w okolicy 600 Bonner Road. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali przed domem rodziców mężczyzny, który według ich relacji, okaleczył się, oblał domowe sprzęty benzyną i grożąc podpaleniem budynku, zabarykadował się w nim.
Negocjatorzy policyjni nawiązali werbalny kontakt z zabarykadowanym mężczyzną, który odmówił otworzenia drzwi i wpuszczenia funkcjonariuszy. Na miejsce zdarzenia przyjechały jednostki taktyczne policji. Po ośmiu godzinach oblężenia i negocjacji, na krótko przed godz. 1.00 mężczyzna wyszedł na zewnątrz i oddał się w ręce policji. Został odwieziony do Good Shepherd Hospital w Barrington, gdzie zostanie poddany ewaluacji psychiatrycznej. Dotychczas policja nie przedstawiła nikomu zarzutów w tej sprawie.
(gd)
fot.123RF Stock Photos
Reklama