Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 17:21
Reklama KD Market

Rivera ułaskawiony, Blagojevich (na razie) nie

Oscar Lopez Rivera z Humboldt Park jest jednym z więźniów ułaskawionych we wtorek 17 stycznia przez odchodzącego prezydenta Baracka Obamę
Oscar Lopez Rivera z Humboldt Park jest jednym z więźniów ułaskawionych we wtorek 17 stycznia przez odchodzącego prezydenta Baracka Obamę.

74-letni działacz na rzecz niepodległości Puerto Rico, który jako nastolatek zamieszkał w największej portorykańskiej dzielnicy Chicago Humboldt Park, w federalnym więzieniu spędził 35 lat. Osadzony był pod zarzutem podżegania do konspiracji przeciw Stanom Zjednoczonym.

O uwolnienie Rivery zabiegali chicagowscy radni, m.in. Carlos Ramirez-Rosa z 35. okręgu, który obejmuje Logan Square, Hermosa i Albany Park i Roberto Maldonado z 26. okręgu obejmującego Humboldt Park. Decyzję prezydenta pochwalili również chicagowski kongresmen Luis Gutierrez, który w oświadczeniu nazwał Riverę swoim przyjacielem i mentorem oraz były kandydat na prezydenta senator Bernie Sanders.

W 1981 r. Rivera został skazany na 55 lat więzienia za podżeganie do konspiracji w celu obalenia rządu Stanów Zjednoczonych, będąc członkiem nacjonalistycznej organizacji Fuerzas Armadas de Liberacion Nacional (FALN) odpowiedzialnej za zamachy bombowe w głównych miastach kraju w latach 70. i 80.

Rivera wyjdzie na wolność 17 maja. Jest jedną z 64 osób, które prezydent Obama ułaskawił lub którym skrócił wyroki.

Wbrew oczekiwaniom na liście tej nie ma byłego gubernatora Illinois Roda Blagojevicha, odsiadującego 14 lat za korupcję polityczną. Blagojevich w grudniu zeszłego roku poprosił prezydenta o łaskę.

Prośba byłego gubernatora wzbudziła kontrowersje z wielu powodów, m.in. dlatego, że Blagojevich został skazany, ponieważ próbował sprzedać fotel senatorski, z którego ustąpił Obama, gdy po raz pierwszy wygrał wybory na prezydenta. Dodatkowo Blagojevich i Obama nigdy się nie lubili. Blagojevich zazdrościł Obamie szybkiej kariery politycznej i prezydentury, i niepochlebnie wyrażał się o nim, co zostało nagrane przez śledczych federalnych w toku postępowania w sprawie korupcji.

Pojawiły się spekulacje, że jeśli Obama przezwycięży osobistą niechęć do Blagojevicha i przyjmie jego wniosek, to równocześnie narazi się na zarzuty preferencyjnego traktowania skorumpowanego polityka z rodzinnego Illinois. Natomiast jeśli odrzuci prośbę, będzie podejrzany o kierowanie się osobistymi emocjami.

Czwartek, 19 stycznia jest ostatnim dniem, kiedy prezydent Obama może ogłosić decyzje o ułaskawieniu lub złagodzeniu kary. Żona byłego gubernatora Patti Blagojevich po wtorkowej decyzji prezydenta o ułaskawieniu wielu więźniów napisała na Facebooku, że „jeszcze jest czas” i poprosiła o trzymanie kciuków.

(jm, ao)

Na zdj. Rod Blagojevich fot.US Marshals

 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama