Tammy Duckworth została zaprzysiężona przez wiceprezydenta Joe Bidena na urząd senatora. W listopadowych wyborach kongresmenka Duckworth pokonała po zaciętym wyścigu republikańskiego senatora Marka Kirka.
Podczas uroczystości na Kapitolu w Waszyngtonie nowo zaprzysiężona senator z Illinois oświadczyła, że będzie z dumą reprezentować swój stan. Zapewniła, że jest dobrze przygotowana do sprawowania obowiązków. Wyraziła chęć współpracy z członkami Senatu z obu partii na rzecz zwiększenia liczby miejsc pracy w sektorze przemysłowym i odbudowy niszczejącej infrastruktury, a także na rzecz udostępnienia studiów wyższych wszystkim zainteresowanym edukacją Amerykanom.
Stwierdziła też, że w dalszym ciągu wśród jej priorytetów są sprawy weteranów i spełnienie wszystkich zobowiązań, jakie Stany Zjednoczone zaciągnęły wobec swych żołnierzy.
W Senacie Duckworth została oficjalnie powitana przez senatora Richarda Durbina, starszego stażem i rangą senatora z Illinois, i drugiego najważniejszego senatora demokratycznego w izbie wyższej.
Przedstawiając zgromadzonym nową senator Durbin przypomniał, że w 2004 r. jako żołnierz straciła nogi w Iraku, gdy zestrzelony został helikopter, który pilotowała, zaś do 2012 r. była federalnym podsekretarzem ds. weteranów, a od 2013 r. kongresmenką z 8. okręgu w Illinois.
Przypomnijmy, że podczas kampanii wyborczej na senatora Duckworth deklarowała, że jeśli wygra wybory, będzie przede wszystkim reprezentować interesy klasy średniej. Opowiadała się też za wyeliminowaniem zbędnych wydatków i nadużyć, była przeciwna bilansowaniu budżetu federalnego przy pomocy cięć w programach socjalnych.
W listopadowych wyborach powszechnych, po zaciętym wyścigu, Duckworth pokonała dużą przewagą głosów senatora Kirka, popularnego polityka, również weterana, który podobnie jak ona jest niepełnosprawny.
(ao)
Na zdj. Tammy Duckworth, fot.Shawn Thew/EPA
Reklama