Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 12:26
Reklama KD Market

Czy Amerykanie wykorzystują swe urlopy?



W USA ponad połowa ludzi nie wykorzystuje w pełni przysługujących im dni wolnych od pracy – wynika z raportu portalu finansowego Bankrate.com. Rezygnują z tego zwłaszcza młodzi. Prywatne firmy amerykańskie nie mają obowiązku przyznawania urlopów.

Motywy, jakimi kierują się Amerykanie, są zróżnicowane. Jedni mówią, że mają zbyt wiele pracy, inni nie chcą urlopu, bo lubią swoje zajęcie, jeszcze inni albo boją się stracić pracę, albo twierdzą, że nie stać ich na urlop.

Według raportu Amerykanin nie wykorzystuje średnio siedmiu dni urlopu w roku. Niektórzy traktują to jako „strategiczne posunięcie” - 35 proc. respondentów kumuluje wolne dni, aby w przyszłości wybrać się na dłuższe wakacje. Dla 55 proc. ankietowanych „gotówka jest królem” - wolą tygodniowe wynagrodzenie zamiast czasu wolnego od pracy.

Statystyki wskazują, że z pełnych urlopów rezygnują zwłaszcza ludzie młodzi. W tym roku blisko 60 proc. pracowników w wieku od 18 do 25 lat nie wykorzysta wszystkich przysługujących im wolnych dni, a 25 proc. nie weźmie ani jednego. Tymczasem tylko 7 proc. przedstawicieli pokolenia powojennego wyżu demograficznego (ang. baby boomers) oraz 6 proc. przedstawicieli tzw. pokolenia X (osób urodzonych w latach 60. i 70.) zupełnie wyrzeknie się urlopu.

Stany Zjednoczone są jednym z nielicznych krajów rozwiniętych, gdzie pracodawca nie ma ustawowego obowiązku udzielania pracownikowi płatnego urlopu czy też wyrównania finansowego za pracę w święta państwowe. Decyzje w tych sprawach pozostają w gestii pracodawców.

Rządowe Biuro Statystyk Pracy (BLS) informuje, że płatne urlopy zapewnia 77 proc. prywatnych firm. Po roku pracownikowi przysługuje średnio 10 dni urlopu, po pięciu latach - 14 dni, po 10 latach - 17 dni, a po 20 latach - 20 dni. 77 proc. prywatnych firm płaci za pracę w święta państwowe (średnio za osiem dni).

Niektórzy pracodawcy nie dają wolnych dni w ogóle, co zdaniem niektórych wiąże się z amerykańską kulturą pracy. „W Europie pracuje się, aby żyć. W USA żyje się, żeby pracować. Wypoczynek nie jest ważny, bo jeśli nie będziesz produktywny, na twoje miejsce znajdzie się zaraz 10 chętnych” – powiedziała PAP pragnąca zachować anonimowość imigrantka.

Bankrate.com zwraca uwagę, że zaniedbywanie wypoczynku może obrócić się przeciw pracownikom. "Jeśli nie wykorzystujesz dni wolnych, narażasz się na szybsze wypalenie zawodowe" – przekonuje cytowana przez CNN ekspertka Bankrate Sarah Berger. Brak odpoczynku prowadzi do chorób, a brak równowagi między pracą a życiem prywatnym utrudnia odnoszenie sukcesów zawodowych - dodaje.

Według stowarzyszenie branży HR, Society for Human Resource Management, tylko bardzo nieliczne firmy w Stanach Zjednoczonych zachęcają pracowników do korzystania z urlopów, a wręcz za to dodatkowo płacą.

Afar Media, firma oferująca w internecie usługi turystyczne, przyznaje pracownikom, którzy są zatrudnieni w firmie od co najmniej sześciu miesięcy, do 2 tys. dolarów rocznie na wyjazdy krajowe lub zagraniczne. W zamian muszą tylko dostarczyć do użytku firmy zdjęcia, pisemne relacje lub inne materiały z podróży. Podobne przywileje gwarantuje swoim pracownikom specjalizująca się w oprogramowaniu firma BambooHR na pokrycie kosztów biletów lotniczych, pokoi hotelowych, wycieczek itp. Producent oprogramowania FullContact jest jeszcze bardziej hojny - daje pracownikom na wakacje po 7,5 tys. dolarów. Pracownicy mogą spędzić wolny czas w dowolny sposób pod warunkiem, że zupełnie wyłączą się z codziennej rutyny, rezygnując z internetu czy sprawdzania e-maila.

Takich pracodawców jest jednak w całej Ameryce tylko 3 proc.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama