Były gubernator Illinois Rod Blagojevich, odsiadujący 14 lat za korupcję polityczną, nie tylko domaga się złagodzenia wyroku na drodze sądowej. Wniósł też prośbę o redukcję kary do kończącego urzędowanie prezydenta Baracka Obamy, którego nigdy nie lubił i którego miejsce próbował sprzedać.
Złożenie formalnego wniosku przez Blagojevicha potwierdził Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Prośba byłego gubernatora budzi kontrowersje z wielu powodów, m.in. dlatego, że Blagojevich został skazany, ponieważ próbował sprzedać fotel senatorski, z którego ustąpił Obama, gdy po raz pierwszy wygrał wybory na prezydenta.
Dodatkowo Blagojevich i Obama nigdy się nie lubili. Blagojevich zazdrościł Obamie szybkiej kariery politycznej i prezydentury, i niepochlebnie wyrażał się o nim, co zostało nagrane przez śledczych federalnych w toku postępowania w sprawie korupcji.
Jeśli Obama przezwycięży osobistą niechęć do Blagojevicha i przyjmie jego wniosek, to równocześnie narazi się na zarzuty preferencyjnego traktowania skorumpowanego polityka z rodzinnego Illinois. Natomiast jeśli odrzuci prośbę, będzie podejrzany o kierowanie się osobistymi emocjami.
Blagojevich odsiedział 4 lata z 14-letniego wyroku za próbę wzięcia łapówek w związku z usiłowaniem sprzedaży senatorskiego fotela. We wniosku do Obamy były polityk stwierdził, że otrzymał zbyt surową karę w stosunku do przewinienia.
W zeszłym tygodniu adwokaci 60-latka złożyli też wniosek w federalnym sądzie rejonowym w Chicago prosząc o nową rozprawę lub redukcję kary. Kolejną apelację motywowali tym, że sędzia podczas niedawnej rozprawy nie wziął pod uwagę faktu, że Blagojevich jest „modelowym więźniem”.
Były gubernator Illinois powinien pozostać w więzieniu do 2024 r.; może odzyskać wolność dwa lata wcześniej za dobre zachowanie. Po wyjściu z zakładu karnego pozostanie pod nadzorem kuratora.
Obama w ostatnich dniach rozpatruje dużą liczbę próśb o ułaskawienie i złagodzenie wyroku. Tylko 19 grudnia prezydent skrócił wyroki 153 skazanych − głównie za przestępstwa narkotykowe. Nigdy przedtem żaden prezydent nie załatwił tak dużej liczby wniosków tylko w ciągu jednego dnia.
Od 2009 r. biuro prezydenta otrzymało ogółem 32 tys. próśb o ułaskawienie i jak dotąd rozpatrzyło pozytywnie tysiąc wniosków, a więc tylko 3 procent. To mniej więcej tyle ułaskawień, ile przyznali poprzednicy Obamy.
Jeśli prezydent nie ustosunkuje się do prośby Blagojevicha do końca urzędowania, to wniosek "odziedziczy" następny prezydent Donald Trump. Blagojevich kiedyś występował w reality show Trumpa Celebrity Apprentice.
(ao)
Na zdj. Rod Blagojevich, fot. EPA/Tannen Maury
Reklama