Do wybuchu gazu doszło w czwartek 15 grudnia w domu w podmiejskim Homer Glen. Badane są przyczyny eksplozji.
Do eksplozji doszło około godz. 16. W tym czasie w domu przebywali ojciec z córką. Oboje trafili do szpitala z oparzeniami. Stan mężczyzny jest krytyczny.
Bezpośrednio po zdarzeniu ewakuowana została większość mieszkańców okolicy, podczas gdy pracownicy gazowni Nicor szukali źródła wycieku gazu. Wiele osób spędziło noc w siedzibie urzędu miasta. W piątek do południa służby miejskie pracowały nad przywróceniem elektryczności i gazu. Jednak w bezpośrednim sąsiedztwie domu, w którym doszło do wybuchu, gaz został odcięty, a mieszkańcy nie będą mogli wrócić do swoich domów do czasu zakończenia rutynowych testów bezpieczeństwa.
Dla poszkodowanej rodziny została stworzona zbiórka pieniędzy na stronie GoFundMe pod hasłem Homer Glen Explosion Fund.
(jm)
Reklama