Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 00:16
Reklama KD Market
Reklama

Opóźnia się zwolnienie Amerykanek zatrzymanych na Haiti

Jedna z dwóch wciąż przebywających na Haiti amerykańskich misjonarek została zwolniona z aresztu. Sędzia zdecydował, że liderka grupy, Laura Silsby wciąż pozostanie w więzieniu. Ośmioro z zatrzymanych pod zarzutem próby uprowadzenia dzieci Amerykanów powróciło już wcześniej do USA.
Pomimo, że sędzia Bernard Sainvil w piątek zgodził się aby Charisa Coulter wyszła na wolność i wróciła do Stanów Zjednoczonych, została ona jednak zwrócona do aresztu po na decyzji sędziego zabrakło odpowiedniej pieczątki. „Ja decyzję podpisałem. Jedyne czego teraz brakuję to odpowiedniego stempla na dokumencie”- oświadczył sędzia. Urzędnikom nie udało się go jednak odnaleźć i Amerykanka musiał wrócić do aresztu. Sędzia zdecydował także że Laura Silsby pozostanie na Haiti do ostatecznego wyjaśnienia sprawy. Dziesięcioro Amerykanów zostało zatrzymanych na granicy z Dominikaną 29 stycznia, kiedy próbowali wywieźć ze zdewastowanego trzęsieniem ziemi Haiti 33 dzieci. Utrzymuwali oni, że dzieci są sierotami i chcą zapewnić im lepszy byt. Grupa misjonarzy z Idaho nie dopełniła jednak formalnych wymogów związanych z wywozem dzieci, a wkrótce okazało się, że większość z małych Haitańczyków wcale nie jest sierotami. Ich rodzice oddali je dobrowolnie pod opiekę Amerykanów. Misjonarze zostali oskarżeni o porwanie. Wkrótce jednak zarzuty oddalono, bo sędzia uznał, że Amerykanie działali w dobrej wierze. Ośmioro z nich wróciło do USA. Na Haiti pozostały Charisa Coulter i Laura Silsby. MNP (Reuters) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama