Pan Jan Z. mieszka w Kalifornii i pracuje jako technik komputerowy. Najcenniejsze jego sercu są rodzina, praca i motocykl.
Będąc na studiach zaręczył się, a parę lat później, pracując już dla dużej firmy technologicznej, ożenił. Dzieci przyszły na świat dość szybko, najpierw Katie, a po dwóch latach Nicholas. Jeszcze przed swoim ślubem Jan skontaktował się z agentem Związku Narodowego Polskiego, wiedząc z doświadczenia, jak bardzo potrzebne jest ubezpieczenie na życie.
Kiedy Jan miał 15 lat, jego ojciec zginął w tragicznym wypadku na budowie. Dla niego, dwóch młodszych sióstr i jego matki, która została sama z trójką dzieci, to było dramatyczne przeżycie. Przedstawicielowi ZNP zwierzył się: – Nie miałem wyjścia, musiałem szybko wydorośleć i wesprzeć mamę w tych trudnych dla niej chwilach.
Jan podkreśla, że gdyby nie ubezpieczenie na życie w Związku Narodowym Polskim, które ojciec wykupił kilka lat po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych, nie daliby rady się utrzymać i matka zapewne musiałaby podjąć decyzję o powrocie do Polski, gdzie mieszkała jej rodzina. Kiedy ojciec Jana kupował w ZNP polisę ubezpieczeniową, zdecydował się również na dodatkową opcję w razie śmierci w wypadku, accidental death benefit. – Podwoiło to sumę ubezpieczenia i pozwoliło nam przetrwać parę pierwszych lat po śmierci taty. Nie było lekko, ale daliśmy radę. Mama po jakimś czasie znalazła dobrą pracę, ja też zacząłem pracować tak szybko, jak nadarzyła się ku temu okazja. Każde z nas miało swoje zadanie do wykonania w domu. Dzięki zapobiegliwości taty i wytrwałości mamy cała nasza trójka ma bardzo praktyczne podejście do życia – opowiada Jan.
Jan, nauczony życiowym doświadczeniem, decydując się na założenie rodziny, skontaktował się z lokalnym przedstawicielem ZNP i również wykupił ubezpieczenie na życie. – Podobnie jak tata poszedłem za opcją z dodatkowym ubezpieczeniem w razie śmierci w wypadku. Ale ponieważ czasy się zmieniły i pieniądz stracił na wartości, wykupiłem stałą polisę na 100 tys. dolarów. Czas szybko przeleciał, niedawno zapłaciłem ostatnią składkę – z zadowoleniem mówi Jan.
I dodaje: – Nie zamierzam umierać w młodym wieku. Chcę po prostu żyć pełnią życia, cieszyć się zdrowiem, rodziną, moim harleyem i pewnego dnia, byle nie za szybko, doczekać się wnuków. Zatroszczyłem się o przyszłość mojej żony i dzieci, tak jak przed laty zrobił to mój tata.
Pan Jan Z. wybrał stały plan ubezpieczeniowy 20 Pay Life oraz dodatek na wypadek śmierci w zdarzeniu losowym. Jest to najbardziej popularny plan oferowany przez Związek Narodowy Polski. Idąc za przykładem Jana Z. obecnie za stałe ubezpieczenie na życie w wysokości 100 tys. dol. składka miesięczna dla 30-letniego, niepalącego mężczyzny wynosi 126.72 dol. Z dodatkową opcją w razie śmierci w wypadku, która podwaja wysokość ubezpieczenia do 200 tys. dol. to tylko 134.28 dol. miesięcznie. Wysokość składki pozostaje niezmienna przez cały okres płatności. Po 20 latach nie ma żadnych dodatkowych opłat. Ubezpieczenie jest ważne do końca życia.
Po informacje na temat planu 20 Pay Life oraz innych opcji ubezpieczeniowych prosimy o kontakt z Działem Członkostwa ZNP:
1-773-286-0500, wew. 330, 344, 368
www.pna-znp.org
Reklama