Reklama
Wypadek autokaru w Arizonie - 6 osób nie żyje
Co najmniej sześć osób zginęło, a 15 zostało rannych w karambolu w stanie Arizona. Do wypadku z udziałem autokaru doszło nad ranem czasu miejscowego niedaleko Phoenix.
Do zdarzenie doszło około godziny 5.30 rano, czasu lokalnego. Według ustaleń policji stanowej autobus najechał na tył innego samochodu w wyniku czego kierowca stracił panowanie nad kierownicą i autokar koziołkował. Z pojazdu pod wpływem uderzenia wyrzuconych zostało kilku pasażerów. W sumie na pokładzie znajdowało się 21 osób.
- 03/05/2010 02:46 PM
Co najmniej sześć osób zginęło, a 15 zostało rannych w karambolu w stanie Arizona. Do wypadku z udziałem autokaru doszło nad ranem czasu miejscowego niedaleko Phoenix.
Do zdarzenie doszło około godziny 5.30 rano, czasu lokalnego. Według ustaleń policji stanowej autobus najechał na tył innego samochodu w wyniku czego kierowca stracił panowanie nad kierownicą i autokar koziołkował. Z pojazdu pod wpływem uderzenia wyrzuconych zostało kilku pasażerów. W sumie na pokładzie znajdowało się 21 osób.
Zabici to dwóch mężczyzn i cztery kobiety. Wśród 15 rannych jest dwoje 11-letnich dzieci.
W wyniku wypadku autostrada numer 10 przez kilka godzin całkowicie zablokowane były wszystkie pasy ruchu, w kierunku zachodnim. W akcji ratowniczej uczestniczyły helikoptery, karetki pogotowia i kilka zastępów straży pożarnej.
Autokar należy do mającej siedzibę w Kalifornii firmy Tierra Santa i jechał z Meksyku, przez El Paso w Teksasie. W Phoenix, oddalonym o około 30 mil na północ od miejsca wypadku, miała nastąpić zmiana kierowców.
Kierujący autokarem mężczyzna przeżył wypadek i współpracuje z policją, wyjaśniającą okoliczności tragedii.
IN (CNN)