Dwulatek zniknął bez śladu. Policja nie wierzy w zeznania matki
Sky Metalwala ostatni raz widziany był w niedzielę. Jego matka twierdzi, że zostawiła go śpiącego w samochodzie, kiedy zabrakło jej paliwa. Sama poszła po benzynę. Według policji kobieta kłamie: w jej aucie było paliwo...
- 11/11/2011 02:33 AM
Sky Metalwala ostatni raz widziany był w niedzielę. Jego matka twierdzi, że zostawiła go śpiącego w samochodzie, kiedy zabrakło jej paliwa. Sama poszła po benzynę. Według policji kobieta kłamie: w jej aucie było paliwo, a w zeznaniach jest dużo nieścisłości. Matka odmówiła poddania się badaniu na wykrywaczu kłamstw.
Julia Biryukova jest ostatnią osobą, która widziała dwulatka. Jego zaginięcie zgłoszono w niedzielę. Kobieta powiedziała policji z Bellevue w stanie Waszyngton, że w niedzielę zabrała Sky’a i jego czteroletnią siostrę do szpitala, bo jej synek źle się czuł. W drodze zabrakło jej jednak paliwa. Biryukova twierdzi, że zostawiła śpiącego dwulatka w samochodzie, a sama wraz z córką poszła po benzynę na oddaloną o około milę stację Chevronu. Kobieta twierdzi, że kiedy wróciła jej synka nie było już w zaparkowanym na poboczu samochodzie.
Zeznania kobiety podważa jednak policja. W samochodzie Julii Biryukovej była bowiem spora ilość paliwa, a pracownicy na stacji benzynowej Chevronu twierdzą, że kobieta wcale kupiła tam paliwa. Według świadków Biryukova spacerowała z córką po pobliskim osiedlu. Detektywi ustali także, że kobieta, która rzekomo jechała z dziećmi do szpitala nie wzięła ze sobą z domu żadnych dokumentów ani portfela. W
Samochód, z którego miał zniknąć chłopiec został zabezpieczony przez policyjnych techników. Badają oni czy doszło w nim do usterki mechanicznej. Zabezpieczane są także odciski palców i próbki DNA.
Julia Birykova odmówiła badania na wykrywaczu kłamstw, ale współpracuje z policją i odpowiada na wszelkie zadawane przez detektywów pytania. W jej zeznaniach jest jednak dużo nieścisłości na temat okoliczności zniknięcia dziecka.
Ojciec Sky’a, Solomon Metalwala i Julia Biryukova są w trakcie burzliwego rozwodu. Mężczyzna twierdzi, że jego żona cierpi na poważne zaburzenia psychiczne, popada w stany maniakalne i w przeszłości zdarzało jej pozostawić dzieci bez opieki nawet na 10 godzin.
Jeżeli historia Julii Biryukovej jest prawdziwa, nie byłby to pierwszy raz kiedy Sky zostawiony był sam w samochodzie. Kiedy miał zaledwie 3 miesiące jego rodzice pozostawili go na parkingu centrum handlowego na 55 minut, przy temperaturze -3C. zera. Rodzice pojawili sie przy aucie kiedy przez sklepowy intercom zaczęła szukać ich policja.
Policja z Bellevue od niedzieli szuka 2-latka, ale przyznaje, że nie ma w sprawie jego zniknięcia żadnych wiarygodnych tropów. Według policji matka dziecka jest najprawdopodobniej osobą, która ma wiedzę na temat tego co stało się ze Sky’em.
km
Zobacz także: Gdzie jest Lisa Irwin?
Reklama