Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 15:29
Reklama KD Market

Tomasz Iwan: przy organizacji wyjazdu nie ma miejsca na błędy



Dyrektor reprezentacji Polski Tomasz Iwan podkreślił, że nie ma żadnych obaw w związku z organizacją wyjazdu na mecz z Kazachstanem w eliminacjach mistrzostw świata 2018. - Na tym poziomie nie ma miejsca na błędy – powiedział.

Biało-czerwoni do Astany wylecą czarterem w piątek, czyli dwa dni przed meczem z Kazachstanem.

- Lot potrwa ponad pięć godzin. Do tego dochodzą cztery godziny różnicy czasu, więc zdecydowaliśmy się lecieć wcześniej niż zazwyczaj. Ciekawostką jest fakt, że w pierwszą stronę lecimy bezpośrednio do Astany, a wracamy pod wiatr i będziemy mieli międzylądowanie na tankowanie w Mińsku – przyznał Iwan.

Na piłkarzy będzie już czekał kucharz reprezentacji Tomasz Leśniak.

- Tomek był ze mną podczas wizytacji hotelu, w którym szefem kuchni jest jego były współpracownik. Zazwyczaj zabieramy ze sobą produkty, które są niedostępne w danym kraju, bądź jest obawa o jakość takich produktów. Astana to jednak nowoczesne miasto, a my wybraliśmy hotel o wysokim standardzie. W związku z tym nie ma większego niebezpieczeństwa, ale niektóre produkty zabieramy ze sobą. Być może komuś wydaje się to fanaberią, ale na tym poziomie nie ma miejsca na błędy - podkreślił Iwan.

Stadion na którym zostanie rozegrany niedzielny mecz Iwan wizytował przy okazji meczu FK Astana – Żalgiris Wilno w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów.

- Wówczas na stadionie była garstka kibiców, ale fanatycznie dopingowali swoją drużynę. Na naszym spotkaniu ma być komplet publiczności (30 tys.). Wiemy, że na oficjalnym treningu oraz w trakcie niedzielnej rywalizacji o pierwsze punkty będzie obecna grupa polonijna. Astana Arena ma zamykany dach, ale prawdopodobnie nasz mecz odbędzie się przy otwartym dachu – dodał Iwan.

Mecz w Astanie rozpocznie się o godzinie 11 czasu chicagowskiego. W Astanie będzie wówczas 22.

- Nie będziemy się aklimatyzowali, tylko będziemy funkcjonowali według polskiego czasu. Na swoich zegarkach nie będziemy przestawiać czasu na lokalny – powiedział rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

Mecz z Kazachstanem rozpocznie eliminacje mistrzostw świata 2018. Oprócz Kazachstanu rywalami biało-czerwonych w grupie E będą reprezentacje Danii, Rumunii, Armenii i Czarnogóry.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama