Wiceprezydent USA Joe Biden podczas piątkowej rozmowy telefonicznej z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką zaapelował, aby zarówno Ukraina, jak i Rosja "wniosły swój wkład" w deeskalację napięcia na Krymie.
Jak przekazał w oświadczeniu Biały Dom, zarówno Biden, jak i Poroszenko byli zgodni co do tego, że obecny kryzys może zostać rozwiązany jedynie na drodze politycznej i dyplomatycznej.
W środę rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa podała, że Ukraińcy planowali przeprowadzenie na zaanektowanym przez Rosję w 2014 roku Krymie ataku terrorystycznego, którego celem miała być krytyczna infrastruktura.
Po doniesieniach FSB prezydent Władimir Putin oskarżył Ukrainę o stosowanie "praktyki terroru" w celu sprowokowania nowego konfliktu.
Informacjom FSB zaprzeczyły kategorycznie ukraińskie ministerstwo obrony i wywiad wojskowy, który według Moskwy miał organizować dywersję. Poroszenko oświadczył natomiast, że rosyjskie oskarżenia to fantazje i cyniczny pretekst do dalszych militarnych gróźb wobec Kijowa.(PAP)