32 drużyny, 70 meczów na ośmiu boiskach i 140 zawodników. Tak najkrócej można podsumować niedzielne II Polonijne Mistrzostwa w siatkówce plażowej zorganizowane na Montrose Beach w Chicago. Organizatorem tego sportowego przedsięwzięcia był młodzieżowy zarząd Polish-American Association oraz Polonijna Liga Siatkówki.
– Przygotowania zaczęliśmy już w listopadzie. Wtedy właśnie musieliśmy zabiegać o pozwolenia na organizację turnieju. Zarząd Parków udostępnił nam miejsce na Montrose Beach, a Polonijna Liga Siatkówki dostarczyła wszystkie siatki. Dlatego mogliśmy zawody przeprowadzić aż na ośmiu boiskach. Fundusze, które zbieramy podczas tej imprezy przeznaczamy na pomoc ludziom ubogim – mówi Katarzyna Kaczmarczyk, jedna z organizatorek letniej imprezy.
Rekordowa ilość zespołów zachęcana do sportowej rywalizacji przez licznie zgromadzonych kibiców, zagwarantowała spore emocje. Zacięta walka, punkt za punkt, świadczyła o bardzo wyrównanym poziomie. Każdy z zawodników starał się dać z siebie wszystko. Ale trzeba dodać, że turniej przebiegał w sportowej i koleżeńskiej atmosferze. Uśmiech na twarzy wywoływały niektóre nazwy zespołów: „Damy Radę”, „Kotlety”, „Buzzery”, czy „Są gorsi”.
Drużyny rywalizowały w zespołach sześcio-, cztero- i dwuosobowych. Mecze rozgrywano systemem pucharowym; zwycięzca awansował do dalszych gier. W godzinach popołudniowych rozegrano pojedynki finałowe. Jako pierwsze do gry stanęły zespoły sześcioosobowe: „Siatkomaniak 2” i „Damy Radę”. Po zaciętej grze zwyciężył „Siatkomaniak 2”.
Marcin Kowalski ze zwycięskiej drużyny zdradził: – Spotykamy się na treningach dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki. Panuje u nas miła, sportowa atmosfera. Nawet kiedy pojawiają się konflikty, to są natychmiast łagodzone. Zimą nie zasypiamy gruszek w popiele, spotykamy się w hali w Niles i Mount Prospect.
W kategorii zespołów czteroosobowych wygrał „Team A” po wyrównanym meczu z drużyną Polskiego Radia 1030 AM, natomiast w kategorii zespołów dwuosobowych zwyciężyli przedstawiciele Polonijnej Ligi Siatkówki.
Na tych, którzy przyszli na plażę w celu towarzysko-rozrywkowym czekały atrakcje innego typu. Kupując za kilka dolarów bilet, można było wziąć udział w loterii. Na szczęśliwców czekały nagrody ufundowane przez sponsorów, wśród których byli między innymi: konsulat RP w Chicago, Dzika Fitness, Adler Planetarium i Pub OK.
Miłośnicy ruchu na świeżym powietrzu mogli wziąć udział w zajęciach zumby, pograć w gry planszowe, czy nawet potańczyć. Znani DJ-e miksowali letnie przeboje, tworząc muzyczne tło sportowej rywalizacji.
Organizatorom udało się stworzyć atmosferę letniej, sportowej zabawy, w czym zasługa wielu młodych członków Polish-American Association. – Członkowie PAA Junior Board bardzo ciężko nad tym wszystkim pracowali, a szczególnie nasza prezes Kamila Bączek. Wydrukowaliśmy ponad 500 ulotek. Rozdaliśmy do południa 450 butelek wody i wiele napojów energetyzujących. W ciągu pół godziny zarejestrowaliśmy 140 zawodników – opowiadała nam Agnieszka Malicka, jedna z organizatorek.
Impreza, która zadebiutowała w ubiegłym roku, na pewno się w polonijnym środowisku przyjęła. W tym roku udało się zebrać 3,5 tys. dolarów, które wspomogą podopiecznych PAA.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama