Ewa Malcher
Trzech policjantów chicagowskich zostało zawieszonych w obowiązkach po zastrzeleniu nastolatka w skradzionym jaguarze. Szef policji Eddie Johnson stwierdził, że funkcjonariusze mogli naruszyć regulamin służbowy.
18-letni Paul O'Neal został trafiony w szyję, gdy wraz z 17-latkiem próbowali uciekać skradzionym samochodem. Report policyjny stwierdza, że funkcjonariusze zaczęli strzelać, ponieważ jaguar usiłował staranować blokujące go radiowozy. Niektóre źródła podają, że O'Neal siedział za kierownicą, ale policja nie potwierdziła tej informacji.
Do zdarzenia doszło 28 lipca około godz. 19 w okolicy East 74th Street i South Merrill Avenue w dzielnicy South Shore na południu miasta, gdzie policja zlokalizowała jaguara skradzionego w Bolingbrook.
Szef policji oświadczył 31 lipca, że policjanci będą odsunięci od obowiązków aż do zakończenia śledztwa przez agencję ds. dochodzeń wewnętrznych (Independent Police Review Authority, IPRA). Dodał, że w ramach śledztwa zostaną przeanalizowane nagrania z kamer osobistych policjantów i z tych na radiowozach, które nagrały przebieg zdarzenia.
(ao)
