Częste zmiany w prawie gospodarczym czy brak jednej instytucji wspierającej polski eksport, to przykładowe bariery dla polskiego eksportu, o których dyskutowali eksperci w czwartek podczas I Forum Polonii Amerykańskiej w Jasionce k. Rzeszowa.
We wprowadzeniu do panelu poświęconemu rozwojowi kapitału w Polsce i za granicą, Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, podkreśliła, że rząd chce korzystać z doświadczeń Polonii. „Wiemy, że nasz kraj jest atrakcyjny dla wielkich korporacji, ale nie lokują one u nas centrów badawczo-rozwojowych. Chcemy, aby nie korzystały tylko z taniej siły roboczej, ale z naszych nowych technologii. A to będzie możliwe, gdy więcej Polaków będzie w zarządach tych korporacji” - powiedziała Emilewicz, dodając, że i w tym procesie widzi rolę państwa.
Dyrektor Krajowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Ludwik Wnękowicz wskazał, że polskie firmy inwestują w USA głównie w tych miejscach, gdzie aktywna jest społeczność polska. Wśród największych polskich inwestorów w USA wymienił m.in. KGHM, Inglot (branża kosmetyczna), Lot i Comarch. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że obroty naszego kraju z USA, które wynoszą obecnie 10 mld dolarów, powinny być cztery razy większe.
Podsekretarz Stanu w MR Adam Hamryszczak zauważył, że dotychczas brakowało strategii ekspansji eksportowej. Zajmowała się tym zbyt duża liczba instytucji m.in. PAIiIZ, PARP czy urzędy marszałkowskie, co utrudniało współpracę i skutkowało brakiem konsolidacji działań.
Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak mówił z kolei, że USA jest trudnym terenem dla polskiego biznesu, bo nie mamy globalnej firmy, która mogłaby bez problemu wejść na tamten rynek. „W tej chwili polskie firmy mogą konkurować w tych branżach, które są nowe i to jest dla nich szansa, bo startujemy z podobnych punktów”- stwierdził. Jego zdaniem jednak między inwestowaniem w Polsce, a w USA jest duża różnica m.in. w entuzjazmie i sile przebicia. „Poza tym, tutaj (w Polsce) prawo zmienia się co miesiąc, a w USA przez kilka lat działam na takich samych warunkach. Nie jestem zaskakiwany w kółko zmianami. Słabością Polski jest również słabsze otoczenie prawno-instytucjonalne” - mówił Kaźmierczak.
„Naszym celem jest stworzenie przejrzystego prawa, dlatego pracujemy m.in. nad konstytucją dla biznesu. Chcemy, żeby łatwiej było tworzyć biznes w Polsce. Będziemy też usuwać bariery, które utrudniają działalność firmom” - zapewniał Hamryszczak.
Wiceminister Emilewicz uczestniczyła też w kolejnym panelu „Jak sprawić, by Polacy byli liderami rewolucji cyfrowej?”. Mówiła w nim m.in. o tym, jak ważny jest rozwój w oparciu o cyfryzację.
„Cyfryzacja to podstawa innowacyjności i konkurencyjności gospodarek oraz sprawnego państwa i jego instytucji. Dlatego jest mocno osadzona w planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Pomoże wzmocnić jego realizację" – przypomniała.
Kierunki rozwoju e-państwa i cyfryzacji gospodarki wyznaczy program „Od papierowej do cyfrowej Polski”, przygotowywany przez Ministerstwo Rozwoju wspólnie z resortami cyfryzacji oraz zdrowia. Przewiduje on m.in. cyfryzację kluczowych usług publicznych, zwiększenie obrotu bezgotówkowego i wdrożenie inicjatywy tożsamości elektronicznej (eID).
Natomiast w środę, w trakcie sesji inaugurującej forum wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński podkreślił, że zmiany w Polsce w okresie ostatnich 25 lat to również zasługa Polonii.
Przypomniał, że przedstawiciele Polonii są często pracownikami i członkami kierownictwa korporacji amerykańskich oraz łącznikami interesów gospodarczych Polski i USA. Zachęcał polonusów do zakładania firm w Polsce.
Kwieciński wspomniał także o coraz większym zainteresowaniu firm amerykańskich działających w Polsce inwestycjami w innowacje.
„Doceniamy działania Konsuli Honorowych RP w USA, Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego, polsko-amerykańskich izb handlowych, rad i klubów biznesu, stowarzyszeń branżowych, inżynierów, profesjonalistów. Bazą dla naszej współpracy mogą być także porozumienia miast siostrzanych USA i Polski” - zaznaczył.
W odbywającym się od wtorku I Forum Polonii Amerykańskiej udział bierze ponad 100 osób, w tym polonusi nie tylko z USA, ale również z Litwy, Francji i Szwajcarii.
Uczestnicy forum, które potrwa do soboty, zwiedzą jeszcze największe atrakcje turystyczne Podkarpacia. Odwiedzą m.in. Sanok, Lubaczów oraz Bieszczady. (PAP)
ZDJĘCIA: „Ja dla Polski - Polska dla mnie” - konferencja gospodarcza.
fot.Sebastian Kieszkowski