Wprost z konwencji demokratów, gdzie poparła kandydaturę Hillary Clinton na prezydenta, Michelle Obama przyleciała do Chicago. Nie wiadomo, jaki cel ma wizyta pierwszej damy w Wietrznym Mieście, ani jak długo potrwa.
Michelle Obama przyleciała do Chicago we wtorek, 26 lipca wieczorem i spędziła noc w rodzinnej rezydencji Obamów w chicagowskiej dzielnicy Kenwood. Pierwsza dama przyleciała do Wietrznego Miasta wprost z konwencji Partii Demokratycznej w Filadelfii, gdzie wygłosiła płomienne przemówienie popierając kandydaturę Hillary Clinton na prezydenta.
“Moje córki, nasi synowie i córki wiedzą już, że kobieta może zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych” – powiedziała w poniedziałek Michelle Obama, a jej przemówienie, zdaniem wielu komentatorów politycznych, nadało ton i pobudziło demokratyczną konwencję. Jest też najszerzej komentowanym z dotychczasowych wystąpień.
Przed chicagowskim domem pary prezydenckiej od wtorku zaobserwować można wzmożoną aktywność policji i agentów ochrony z Secret Service. Przedstawiciele Białego Domu nie podają, jaki jest cel wizyty Michelle Obamy w Chicago, ani ile ona potrwa. Nieoficjalnie mówi się, że Michelle Obama z córkami może pojawić się w najbliższy weekend na chicagowskim festiwalu Lollapalooza.
(gd)
Reklama