Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 16:51
Reklama KD Market

Ahoj, morska przygodo!

Ahoj, morska przygodo!
AV8E9363

Letnia,słoneczna pogoda i lekka chłodząca bryza, ledwie marszcząca taflę wody, sprzyjały w minioną sobotę amatorom żeglarstwa. Uczestnicy trzeciego już Rejsu Spełnionych Marzeń nie mogli narzekać na kaprysy aury. W tym roku dochód z tego morskiego i towarzyskiego spotkania na wodzie wspomoże Dom Samotnej Matki w Chicago.

W kolejny dobroczynny rejs organizowany przez Polish Yacht Club Chicago wyruszyła rekordowa liczba kandydatów na wilków morskich. Siedemnaście jachtów z blisko 170 osobami na pokładach wypłynęło na kilkugodzinny rejs po jeziorze Michigan w poszukiwaniu morskiej przygody.

W tym roku Neptun potraktował bardzo łagodnie adeptów morskich wrażeń. Był więc czas na podziwianie pięknych widoków i sportowych wyczynów co odważniejszych żeglarzy. A po powrocie do Montrose Harbor w piknikowej atmosferze bawiono się jeszcze długie godziny. Apetyt dopisywał wszystkim. Wielkim powodzeniem cieszył się zestaw żeglarski, czyli: bułka, kiełbasa i duże piwo, a może nawet dwa, a do tego na deser koncert szant w wykonaniu Pawła Radwańskiego. Nie obyło się także bez miłej uroczystości. Jeden z właścicieli żaglówek, Janusz Bielówka, obchodził urodziny. Był więc tort, sto lat na dwieście gardeł i obowiązkowa kąpiel w jeziorze.

Wicekomandor PYCC Elżbieta Chojecki i koordynatorka rejsu Dorota Lipska wręczyły honorowe dyplomy kapitanom w dowód uznania za wsparcie tej pięknej, charytatywnej imprezy. Podsumowując Rejs Spełnionych Marzeń Dorota Lipska powiedziała: – Nie znamy jeszcze dokładnego rozliczenia, ale mogę już powiedzieć, że udało nam się zebrać około 6 tys. dolarów. Pieniądze zostaną przeznaczone na wyposażenie świetlicy w Domu Samotnej Matki w Chicago i na wsparcie oferowanych przez PAA programów dla dzieci  (Polish American Association). Dokładne rozliczenie finansowe z rejsu podamy w późniejszym terminie, ale już teraz chcę zaprosić na kolejny rejs w przyszłym roku.

Tekst i zdjęcia: Artur Partyka

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama