- fot. Dzięki uprzejmości przyjaciół rodziny Kramerów
Troje członków rodziny zostało zastrzelonych we wtorek nad ranem w ich domu, w Darien na południowo- zachodnich przedmieściach Chicago. Zabójca wciąż nie został ujęty.
Ofiary to 50-letni Jeffrey Kramer, jego żona 48-letnia Lori oraz syn, 20-letni Michael. Policję, na miejsce zdarzenia wezwała 25-letnia córka Angela, która wraz ze swym 29-letnim bratem Anthonym oraz ich 17-letnią przyjaciółką przebywała w chwili tragedii w domu.
Cała trójka, która przeżyła atak nieznanego napastnika była śmiertelnie przerażona i zszokowana śmiercią swoich bliskich. Policja na miejsce tragedii dotarła około 3 nad ranem. Ciała Michaela i jego ojca Jeffrey’a znalezione zostały na parterze. Zwłoki Lori Kramer znaleziono na klatce schodowej prowadzącej na pierwsze piętro. Pozostała trójka osób obecnych w domu przeżyła chowając się w szafach i w piwnicy.
Według wstępnych ustaleń śledztwa, napastnik lub napastnicy znali swoje ofiary a ich atak nie był przypadkowy. Zabójcy dostali się do środka przez frontowe okno. Na miejscu nie znaleziono narzędzia zbrodni.
Rodzina i sąsiedzi ofiar są wstrząśnięci. Rodzina Kramerów cieszyła się bowiem powszechną sympatią.
MNP (CBN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone