Tablicę nagrobną upamiętniającą Jana Tylkę-Suleję, sportowca, narciarza, ratownika górskiego i działacza polonijnego, poświęcono 29 maja. Niedzielna uroczystość miała miejsce na jednym z najstarszych katolickich cmentarzy w Chicago, Resurrection Catholic Cemetery & Mausoleums w podchicagowskim miasteczku Justice. Na ceremonię przybyły córki zmarłego Ewa i Iwona, członkowie organizacji polonijnych i przyjaciele.
Jan Tylka-Suleja urodził się 1 stycznia 1935 roku w Kościelisku. Był zawodnikiem w Sekcji Narciarskiej Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, zarówno w narciarstwie klasycznym, jak i alpejskim. Wielokrotnie startował w barwach SNPTT i Polski na licznych imprezach. Pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, po zakończeniu kariery sportowej, związał swoje losy z Grupą Tatrzańską GOPR. Przyrzeczenie ratownicze złożył 20 września 1968 roku. W tym też roku rozpoczął pracę ratownika. Uczestniczył w 20 poważnych wyprawach ratunkowych. Wyemigrował do USA na początku lat 70. W 1981 roku stał się jednym ze współzałożycieli „Sekcji Operacyjnej Grupy Tatrzańskiej GOPR” w Chicago, która przekształciła się w dzisiejszy Klub Ratowników i Sympatyków TOPR. Jan Tylka-Suleja zmarł w Chicago 26 czerwca 2004 roku.
W ubiegłą niedzielę prezes Klubu Ratowników i Sympatyków TOPR Jacek Skoczeń powitał gości, licznie przybyłych na uroczystość poświęcenia tablicy nagrobnej tego bardzo zasłużonego Polaka. Jacek Skoczeń odczytał list nadesłany z Polski od żyjących jeszcze kolegów Jana Tylki-Suleji: Jana Komornickiego i Józefa Bukowskiego. W pięknych i ujmujących słowach przyjaciele tak napisali o zmarłym: „Wspominając po latach kolegę, z którym łączyła nas wspólna tatrzańska pasja oraz umiłowanie drugiego człowieka, łączymy się dzisiaj w modlitwie nad jego mogiłą. Niech tablica, którą dzisiaj poświęcacie, pozostanie śladem naszej wdzięcznej pamięci”.
Następnie głos zabrała Janina Urbaś, prezes Koła Zakopane przy ZPPA, która w krótkim wystąpieniu wspominała zmarłego: – „Świętej pamięci Jan Tylka-Suleja to jedna z najpiękniejszych postaci wśród ludzi z Podhala. Utraciliśmy w nim nadzwyczajnego człowieka, wspaniałego sportowca, mistrza w biegach narciarskich i ratownika górskiego, który uratował życie wielu ludziom. Był dobrym i szlachetnym człowiekiem. Dzisiaj ponownie stajemy nad jego grobem, by oddać mu cześć”.
Tablica, którą ufundował klub TOPR, została poświęcona przez kapelana klubu księdza Stanisława Drewniaka. Podczas uroczystości przygrywała góralska kapela.
Po zamknięciu uroczystości wszyscy zgromadzeni przeszli pod pobliski pomnik Weteranów Armii Polskiej. Chwilą skupienia i modlitwą uczczono pamięć Polaków, którzy walczyli na wielu frontach, a spoczywają na amerykańskiej ziemi.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama